| Autor: redakcja5

Import będzie konieczny

Deficyt surowcowy i niższe zbiory zapowiadają rekordowy import rzepaku z zagranicy około 400 tysięcy ton.

Import będzie konieczny

Można pokusić się o podsumowanie sezonu, gdyż zbiory rzepaku już się prawie zakończyły. Zebranych zostało nie więcej niż 1 milion 600 tysięcy ton, a co za tym idzie zbiory są o 15% mniejsze od ubiegłorocznych.Mimo mniejszych zbiorów zadowoleni są rolnicy, gdyż cena skupu była wyższa od ubiegłorocznej o 100,150,200 zł za tonę.Tegoroczne zbiory sa wyjatkowo dobrej jakości,  wbrew wcześniejszym objawom, nasiona są bardziej suche.


Problemów z przerobieniem nasion na pewno nie będzie. Zakłady tłuszczowe deklarują,  że na cele spożywcze przetworzą około milion ton. Swoje potrzeby ma też przemysł biopaliwowy, który zapewnia o zagospodarowaniu każdej nadwyżki. Nie będzie to trudne, bo popyt na estry roślinne wciąż rośnie.


W ubiegłym roku polscy rolnicy wyprodukowali ok 2 miliony ton rzepaku. Tegoroczne zbiory sa mniejsze o 300 tysięcy ton . Nawet jeśli uruchomiony zostanie zapas ubiegłoroczny to i tak zakłady tłuszczowe będą musiały sprowadzić surowiec z zagranicy. Szacowane jest, że zabraknie ok 400 tysiecy ton


Każdy zakład indywidualnie będzie podejmował decyzje skąd będzie importował nasiona. To jednak nie będzie miało wielkiego wpływu na cenę, gdzyż praktycznie wszędzie jest ona relatywnie wysoka.Koszt tony rzepaku w kraju zależy od notowań w Europie i kursu Euro. Dziś za tonę można otrzymać nieco poniżej 2 tysięcy złotych.
 


 



Tagi:
źródło: