Z dniem 1 września 2017 roku zostały zniesione Agencja Rynku Rolnego i Agencja Nieruchomości Rolnych. W miejsce instytucji został powołany Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa.

Dzierżawcy mają spore kłopoty

Czy Rządowi uda się jeszcze za tej kadencji przegłosować ustawę o prywatyzacji gruntów rolnych? Może nawet nie będą musieli.

Dzierżawcy mają spore kłopoty

 

Pomimo, że Sejm jeszcze nie przegłosował ustawy dotyczącej prywatyzacji gruntów rolnych to Agencja Nieruchomości Rolnych (ANR) już dwukrotnie ograniczyła podpisywanie nowych umów o dzierżawę.

 

Jeżeli nowa ustawa wejdzie w życie to będzie ona bardzo niekorzystna dla każdego dzierżawcy. Niemniej jednak opozycja zapowiedziała, że będzie tak długo opóźniała głosowanie w tej sprawie, aż nie minie kadencja obecnego rządu, czyli do przyszłego roku.

 

Jeśli wybory wygra obecnie rządząca partia to blokowanie ustawy nic nie da. Przypomnijmy, że zgodnie z zamysłem tego aktu prawnego, każdy dzierżawca otrzyma pismo o możliwości pierwokupu tej ziemi, na której gospodarzy.

 

Jednak żeby mieć takie prawo, rolnik będzie musiał dobrowolnie oddać 30 procent swojego terenu i będą one przez ANR sprzedawane na preferencyjnych warunkach. W związku z takim stanem rzeczy wielu dzierżawców uważa, że ten przepis po prostu łamie prawo. Poza tym jest nie zgodny z konstytucją. No cóż, skoro rolnicy są zmuszani do jej wykupu, bo jeśli tego nie zrobią, to po wygaśnięciu umowy dzierżawczej nie będą mieli prawa pierwokupu ani w ogóle możliwości przedłużenia umowy.



Tagi:
źródło: