Dobre wieści

Nagły wzrost eksportu wołowiny to bardzo dobra wieść dla producentów. Pomimo iż na początku roku sytuacja nie wyglądała zbyt optymistycznie.


Kontrahenci z Zachodu mocno ograniczyli swoje zamówienia na wołowinę, co zmroziło krew w żyłach polskim producentom. Na szczęście ta sytuacja się zmieniła. Większość zakładów nie tylko zwiększyła produkcję, ale również odrobiła straty poniesione w pierwszym półroczu. Obecnie produkujemy 400 tysięcy ton wołowiny, z czego ponad 50 procent trafia do zachodnich kontrahentów, takich jak: Niemcy, Holandia czy Hiszpania.

 

Niemniej jednak klienci z Europy zazwyczaj są zainteresowani tylko i wyłącznie bydłem rasowym i jego mięsem. Niestety, aktualnie w cenniku nie ma różnicy w sprzedaży między bydłem rasowym a mieszanym. W związku z tym, został wprowadzony nowy system premiowy za mięso wyższej klasy po to, by zachęcić producentów do zwiększenia produkcji mięsa lepszej jakości, które ma być specjalnie oznaczone.



Tagi: