| Autor: redakcja12

Superżywność szansą dla rynku spożywczego

Produkty typu superfood, które mają szczególnie korzystne działanie dla zdrowia, wpisują się w modę na zdrowe żywienie. Globalny rynek superfood rośnie w trzycyfrowym tempie, a przemysł spożywczy rozszerza ofertę, żeby sprostać oczekiwaniom konsumentów. Szczególnie dobry rok ma przed sobą branża śliwki kalifornijskiej, która prognozuje zbiory sięgającej 105 tys. ton owoców.

Superżywność szansą dla rynku spożywczego
– Rynek foodbiznesu jest bardzo wymagający i oczekuje nowości. Superfood, czyli superjedzenie, to jeden z tych trendów, które ekscytują nawet najbardziej wymagających smakoszy. Ten segment rynku rośnie gwałtownie, ponad 200-procentowy wzrost produktów introdukowanych pod hasłem superfood sprawia, że nie wolno go pominąć. Superfood to w tej chwili ziarna, śliwki, orzechy, bakalie, przybywające z daleka chia i jagody goji. To wszystko stanowi bardzo bogatą rodzinę produktów. W moim przekonaniu najpopularniejsza w tym gronie jest śliwka kalifornijska – podkreślił Paweł Loroch, dziennikarz i ekspert kulinarny.
 
Coraz częściej pojawiają się eko- i biokonsumenci w Polsce oraz na całym świecie. Superżywność, czyli superfood  to naturalnie bogate w składniki odżywcze i uważane za szczególnie korzystne dla zdrowia.
 
– Nie ma jednolitej definicji superfood, nie ma też zamkniętej listy tego typu produktów. Co chwila dołącza do niej coś nowego. To są produkty z całego świata, mamy niesamowitą możliwość obok jagód acai, chlorelli i suszonych śliwek kalifornijskich jeść siemię lniane, brokuły czy polskie truskawki. Ta lista jest szeroka i ciągle dodajemy do niej nowe produkty – mówiła dietetyk Barbara Dąbrowska.
 
Suszone śłiwki są bogate w witaminę K oraz wysokiej jakości witaminę B6. Dietetycy zalecają jedzenie ich jako zdrowego dodatku do codziennej diety. Mają też szerokie zastosowanie w biznesie spożywczym. Amerykański Urząd Statystyczny ds. Rolnictwa (NASS) szacuje, że tegoroczne plony śliwek kalifornijskich sięgną około 105 tysięcy ton. To dobra informacja nie tylko dla konsumentów, lecz przede wszystkim dla przemysłu spożywczego.
 
– Rynek się wzmacnia, a ten rok będzie bardzo korzystny. W ubiegłym było trochę załamań pogodowych, suszone owoce nie miały się najlepiej. W tym roku jesteśmy spokojni, bo na rynek wejdzie 105 tysięcy ton suszonych śliwek z Kalifornii – zaznaczył Loroch.
 
Obok dobrych zbiorów wyższa jest też sprzedaż drzewek śliwkowych. W 2017 r. w Kalifornii odnotowano wzrost ich sprzedaży o 14%.


Tagi:
źródło: