| Autor: redakcja5

Supernowoczesne laboratorium na Lubelszczyźnie ma coraz większe grono zwolenników

Superlaboratorium w Parku Naukowo-Technologicznym na lubelskim Felinie ruszyło trzy lata temu, a ma już rzesze zwolenników.

Supernowoczesne laboratorium na Lubelszczyźnie ma coraz większe grono zwolenników
Centralne Laboratorium Aparaturowe Uniwersytetu Przyrodniczego pochłonęło 21 mln zł. Znaczną część pokryła Unia Europejska. Najnowszej generacji sprzęt został sprowadzony z Japonii, Australii, Stanów Zjednoczonych oraz kilku państw europejskich.
 
Naukowcy z całej Polski przeprowadzają tutaj badania. Nic dziwnego, gdyż wykonywane są wszelkie badania surowców spożywczych, w tym warzyw, owoców, zbóż, a także biopaliw. Można sprawdzić najmniejsze nawet obiekty przy pomocy nowoczesnego mikroskopu elektronowego, np. wirusy. Możliwa jest również analiza powietrza, gleby i wody, oraz przeróżnych środków chemicznych m.in. nawozów sztucznych, środków ochrony roślin czy farmaceutyków.
 
Według kierownika laboratorium, wśród interesantów znajdują się też producenci żywności, przedstawiciele przemysłu ciężkiego i chemicznego, branży farmaceutycznej, producenci suplementów diety czy dodatków do żywności.
 
Laboratorium jest na etapie uzyskiwania od Polskiego Centrum Aktywacji certyfikatu potwierdzającego jakość prowadzonych w Lublinie badań. Jest to ważna kwestia dla uniwersytetu, gdyż każdy produkt, np. spożywcy podlega ocenie na granicy. Zdobycie certyfikatu umożliwiałoby samodzielne dokonywanie analiz, bez dodatkowych badań (poświadczenie wydane z Lublinie honorowane byłoby w całej Unii Europejskiej).
 
Ze względu na liczbę badań zgłoszonych do certyfikacji, audyt rozpoczął się w kwietniu ubiegłego roku i trwał do końca lipca. Obejmował kontrolę systemu jakości, procedury, kwalifikacje pracowników i wyniki badań. Obecnie laboratorium czeka na certyfikat i możliwość wykonywania 61 rodzajów badań.

 



Tagi:
źródło: