| Autor: redakcja6

Amerykańska kukurydza, pszenica i soja straciły na zamknięciu (28.05.2014)

Po długim weekendzie amerykańskie kontrakty na pszenicę, kukurydzę i soję ruszyły z impetem w dół. Lipcowe serie traciły na zamknięciu wtorkowej sesji na CBoT solidarnie po blisko 2%.

Amerykańska kukurydza, pszenica i soja straciły na zamknięciu (28.05.2014)
Uczestnicy rynku zareagowali na wczorajsze dane amerykańskie na temat tygodniowego postępu zasiewów, które pokazały, że farmerzy w całości nadrobili w ubiegłym tygodniu opóźnienia w zasiewach kukurydzy i soi.
Kukurydza wysiana jest już na 88% areału (tyle wynosi średnia 5-letnia). Areał obsianej soi jest powyżej średniej i wynosi 59% planu (średnia 5-letnia wynosi 56%). Jedynie w przypadku pszenicy jarej widoczne są nadal opóźnienia. Obsiano do tej pory 74% areału, a średnia to 82%. Dzięki ostatnim deszczom poprawił się nieco stan pszenicy ozimej w USA.

Europejskie kontrakty w większości traciły we wtorek na wartości. Jedynie listopadowa pszenica odbiła 0,25 euro w górę na Matif, po 4 sesjach spadkowych z rzędu. Aktualny poziom 193 euro/t jest o 10 euro (ok. 5%) wyższy od długoterminowych minimów z sierpnia 2013 i końca stycznia 2014.

Kukurydza na Matif (czerwiec) wyceniana była wczoraj na 173,25 euro/t, podczas gdy 3-letnie minimum (serii najbliższej) z listopada 2013 r. wynosiło ok. 160 euro/t. Jeszcze mocniej tanieje pszenica paszowa notowana na giełdzie w Londynie, w tym przypadku seria najbliższa przebiła już styczniowe minima i spadła do poziomu najniższego od 29 miesięcy. Dodatkową presję na notowania pszenicy paszowej w Londynie wywierają bardzo dobre prognozy zbiorów w Wielkiej Brytanii (po fatalnym 2013 roku) oraz wysoki kurs funta brytyjskie go do euro.

Pogoda poprawiła perspektywy zbiorów w Europie, w krajach byłego Związku Radzieckiego i w USA. Zbliżają się nieuchronne żniwa, zaczęły się one już na południu w stanie Texas – pszenica ozima. W ciągu paru tygodni zaczną się zbiory jęczmienia w południowej Francji i na Ukrainie.
Na wschodzie Ukrainy trwa wojna domowa z rosnącą liczbą ofiar. Jednak po wyborach prezydenckich (uznanych przez Moskwę) rośnie szansa na siłowe opanowanie sytuacji przez nowe władze. 

W tym miejscu przypomnę, że windowanie cen giełdowych zbóż w okresie marzec – kwiecień opierało się o spekulacje, że w wyniku konfliktu na Ukrainie (aneksja Krymu przez Rosję) ucierpi ukraiński i rosyjski eksport (problemy logistyczne oraz ewentualne sankcje gospodarcze nałożone na Rosję). Drugim czynnikiem wspierającym działania funduszy spekulacyjnych grających na wzrosty cen była dotkliwa susza (wcześniej straty mrozowe), która dotknęła uprawy pszenicy ozimej w USA. 


Czytaj więcej o cenach zbóż

Pierwszy z wymienionych argumentów jak na razie się nie zrealizował, wręcz przeciwnie. Eksport z Ukrainy i Rosji jest w tym sezonie rekordowy i zapowiada się równie wysoko na przyszły sezon.
Co do suszy w USA, ostatnie deszcze polepszyły nieco sytuację, a rynek zaakceptował już niskie zbiory amerykańskiej pszenicy w tym roku, przy dobrych zbiorach globalnych. 

W tej sytuacji fundusze spekulacyjne zamykają „długie pozycje” służące do zarabiania na wzrostach cen, a to powoduje zwiększoną podaż kontraktów i w konsekwencji przeceny. 


Czytaj dalej na następnej stronie...


Tagi:
źródło: