| Autor: redakcja1

Wszystko zaczyna się od ziarna [video]

Jedną z pierwszych decyzji podejmowanych przed sezonem wegetacyjnym jest wybór odpowiedniej odmiany. Pomimo iż z roku na rok zwiększa się przekonanie do używania kwalifikowanego materiału siewnego, to i tak w dalszym ciągu często korzysta się z własnych rozmnożeń. Poza tym ogromnym problem stanowią firmy, zajmujące się rozprowadzaniem podrabianych nasion.

Produkcja polowa jest początkowym etapem, który wyróżnia się wysokimi standardami agrotechnicznymi w tym szczególną dbałością o zdrowotność plantacji. Pierwsze kontrole przeprowadzane są już na polu pod kątem zdrowotności, czystości odmianowej, zachwaszczenia, porażenia chorobami czy zachowania odpowiedniej izolacji przestrzennej. Lustrację przeprowadza kwalifikator, który po ocenie szacuje plon. W przypadku spełnienia wymogów wydaje świadectwo kwalifikacji polowej.
 
- Przywiezione zboże trafia na suszarnię bądź jeśli ma wilgotność poniżej 14% bezpośrednio do czyszczenia. Proces czyszczenia dzielimy na 5 etapów. Etap pierwszy: Wialnia wstępnego czyszczenia, jej zadaniem jest oddzielenie drobnych i bardzo dużych zanieczyszczeń mineralnych i organicznych. W etapie drugim ziarno znajduje się czyszczalni dokładnego czyszczenia gdzie materiał jest już oczyszczany z większości zanieczyszczeń na sitach. W trzecim etapie tryjery oddzielają ziarna, które są zbyt długie bądź zbyt krótkie. Następnie materiał taśmociągami transportowany jest do zbiornika tworząc jednolitą partię oraz czekając na akceptację z laboratorium do zaprawiania – wyjaśnia Roman Nowak, Dyrektor Działu Nasion w firmie Chemirol.
 
W akredytowanym laboratorium odpowiednio przeszkolony próbobiorca pobiera materiał do analizy. Ponownie sprawdzane jest zanieczyszczenia mineralne, obecność obcych gatunków, czystość oraz zdolność kiełkowania. W przypadku otrzymania pozytywnych wyników partia trafia do zaprawiania, przy czym zaprawa zawiera dodatek polimeru, który poprawia właściwości materiału.
 
- Dzięki temu m. in. nasz materiał ma wysokie parametry siewne – to pozwala na precyzyjne ustalenie normy wysiewu, jest bardzo dobrze wyczyszczony i zaprawiony, potencjał plonowania stopnia odsiewu C/1 – jaki Państwu sprzedajemy jest oceniony przez naukowców na ok. 5% wyższy od kolejnych odsiewów, a argumentem dodatkowym jest możliwość uzyskania dopłaty z funduszu de minimis – mówi Roman Nowak.
 
Najprostszym rozwiązaniem jest wybór odmiany uniwersalnej, a więc bardzo wysoko plonującej, o dobrych parametrach, czyli min. grupa A, odpornej na choroby, tolerującej słabsze stanowiska, mozaikę gleb oraz nadającej się do uprawy w monokulturze.
 
- Taką superuniwersalną odmianą pszenicy ozimej jest LINUS – odmiana sklasyfikowana na 3 miejscu w 2014 i 2015 roku jeśli chodzi o ilość sprzedaży w Polsce i od 5 lat najlepiej oceniana przez COBORU pod względem potencjału plonowania spośród odmian z grupy A. LINUS jest bardzo elastyczny jeśli chodzi o termin wysiewu – począwszy od terminów optymalnych (dla Centralnej polski 25 września) do terminów bardzo opóźnionych nawet listopadowych – zauważa Nowak.
 
Zdaniem eksperta, najlepszym surowcem posiadającym doskonałe parametry wypiekowe posiada pszenica ozima MONTANA należąca do grupy ELITARNA E. W tym przypadku najważniejsze jest bezpieczne uzyskanie parametrów wypiekowych i łatwość sprzedaży surowca do młyna.
 
W ostatnim etapie zaprawione ziarno jest pakowane, a także oznaczane etykietą, na której znaleźć można takie informacje jak: odmiana, stopień kwalifikacji, numer partii, masa tysiąca nasion jak i zdolność kiełkowania.


Tagi:
źródło: