| Autor: redakcja1

Czy już czas na kopanie buraków do przechowalnictwa?

Nieuchronnie zbliża się półmetek wykopków korzeni buraka cukrowego. Na polach pojawia się coraz więcej pryzm, które czekają na załadunek i transport do cukrowni.

Czy już czas na kopanie buraków do przechowalnictwa?
Rok 2020 okazał się bardzo specyficzny i trudny dla rolnictwa. Rolnicy stają przed dylematem, czy kopać buraki w trudnych warunkach powodując bardzo często degradację gleby, czy podejść do tematu z rozwagą i czekać na odpowiednie warunki pogodowe.
 
Zawsze jest to decyzja indywidualna, która powinna uwzględniać: planowany termin odbioru, lokalne warunki, sprzęt, który mamy do dyspozycji i prognozy pogody. W tym roku problem jest nie tylko z kopaniem, ale również z odbiorem. Obfite  opady deszczu spowodowały, że pryzmy usypywane są niekiedy na glebie podmokłej, nierównej,  gdzie dojazd jest bardzo trudny. Zwróćmy więc uwagę na możliwie najlepszą lokalizację pryzm i segregację surowca, gdyż nie wszystkie korzenie  nadają się do długookresowego przechowalnictwa. Aby surowiec był jak najlepszej jakości regulacje kombajnu i prędkość jazdy powinny być dostosowane do aktualnych warunków polowych. Korzenie dobrze doczyszczone, prawidłowo ogłowione, bez uszkodzeń, znacznie lepiej przechowują się  w pryzmie.

Pamiętajmy o tym gdy rozpoczynamy zbiór do długookresowego przechowalnictwa.  Na rejonach jest wystarczająca ilość kombajnów, aby do tematu kopania buraków podejść  planowo, spokojnie  i rozważnie.


Tagi:
źródło: