| Autor: redakcja12

Korniki nadal zagrażają puszczy

W ciągu zaledwie trzech dni leśnicy na terenie Nadleśnictwa Białowieża odłowili aż 164 litrów kornika drukarza. To zapowiada kolejny, ciężki rok dla puszczańskich świerków.

Korniki nadal zagrażają puszczy
Początek wiosennej rójki kornika drukarza przypada na przełom kwietnia i maja, jest ona uzależniona od pogody, a przede wszystkim temperatury. Korniki drukarze roją się, gdy temperatura podłoża osiągnie 14°C.
 
W tym roku, kwiecień i początek maja były chłodne i deszczowe, z częstymi przymrozkami. Jednak w ostatni weekend (5-7 maja) temperatura gwałtownie wzrosła – w ciągu dnia osiągała nawet 25°C. Tak krótkie ocieplenie wystarczyło, aby w ciągu trzech dni pułapki feromonowe zapełniły się kornikami.
 
Do 170  pułapek, które leśnicy jeszcze w kwietniu ustawili na terenie Nadleśnictwa Białowieża, odłowiono aż 164 litry korników, czyli aż 6,5 mln owadów

- To rekord, z którego nie możemy się jednak cieszyć. Zapowiada kolejny trudny rok dla świerków w Puszczy Białowieskiej. Kolejne drzewa zostaną zasiedlone – mówili z troską leśnicy.

 
W ciągu 2015 r. odłowiono do pułapek 155 litrów korników, zaś w 2016 r.  schwytano zaledwie 205 litrów korników. Ilość odłowiona w tym roku, tylko przez trzy dni, świadczy o dużym potencjale rozwojowym kornika drukarza. Leśników z Puszczy Białowieskiej zobowiązuje do wzmożonego monitoringu oraz szybkiej reakcji w przypadku stwierdzenia drzew trocinkowych. Aktualne uregulowania wprowadzone przez Ministerstwo Środowiska umożliwiają czynną reakcję leśników w przypadku zauważenia takiego drzewa. Działania takie nie były możliwe jeszcze kilka lat temu.

Pułapki feromonowe
pełnią one ważną rolę w monitorowaniu rozwoju rójki kornika drukarza. Ilość odłowionych korników wskazuje na skalę i dynamikę gradacji, z którą mamy do czynienia w Puszczy Białowieskiej. Poprzez odłowienie w pułapki niestety nie można zapobiec gradacji. Odłowione w nich korniki to znikoma ilość w porównaniu z tymi nadal zimującymi w ściółce i pod korą drzew.


Tagi:
źródło: