Pożar w brazylijskim porcie strawił cukier i magazyny

W połowie października doszło do pożaru w największym porcie w Brazylii w miejscowości Santos – podaje FAPA/FAMMU.

Pożar w brazylijskim porcie strawił cukier i magazyny
Wybuch oraz ogień uszkodziły sześć magazynów należących do Copersucar, w wyniku czego cztery osoby zostały ranne. Firma podała, że zniszczeniu uległo łącznie 180 tys. ton cukru. Jednakże na początku mówiono o stratach na poziomie 300 tys. ton. Przyczyny pożaru nie są jeszcze znane. Natomiast na informacje z Brazylii notowania cukru zareagowały natychmiastowymi wzrostami.
 
Copersucar jest największym na świecie pośrednikiem w handlu cukrem. Przez port Santos eksportuje się ponad 60% brazylijskiego cukru, przy czym przedsiębiorstwo to odpowiada za 25% wysyłek cukru z tego portu.
 
Niestety zniszczeniu uległ nie tylko towar, ale również magazyny oraz infrastruktura portowa. W krótkim terminie będzie to działać stymulująco na wzrost ceny tego surowca, na czym mogą skorzystać eksporterzy z Indii, Tajlandii i Meksyku.
 
Jak wynika z nieoficjalnych informacji, brazylijscy eksporterzy wysłali do swoich partnerów, w tym do Bunge i Louis Dreyfus, oświadczenia force majeure, w których to wskazują na „działanie siły wyższej”, co miałoby zwolnić ich z zobowiązań prawno-handlowych. Jest to niezwykle istotne w kontekście realizacji październikowego kontraktu na cukier surowy w wysokości 1,49 mln ton, który przypadł w udziale właśnie firmie Louis Dreyfus.
 
Jednakże największym problemem nie jest spalony towar warty około 74-90 mln dolarów, ale infrastruktura portowa i magazyny. Od tempa napraw oraz przywrócenia normalnego funkcjonowania przeładunku będą zależeć ceny cukru. Wypadek może mieć także pośredni wpływ na handel zbożem i soją – podkreśla FAPA/FAMMU na podstawie Reuters.


Tagi:
źródło: