Zmiana modelu sprzedaży może pomóc polskiej żywności podbić brytyjski rynek

Wielka Brytania jest jednym z najważniejszych partnerów w eksporcie dla polskiego kraju. Mimo tego, że polskie produkty pełnią dużą rolę w tej wymianie to niestety, ale większość produktów trafia głównie do polskich sklepów czy też na półki z żywnością etniczną. Model eksportu 2 WAY, czyli strategicznej współpracy między producentami z Polski i Wielkiej Brytanii, może tę sytuację zmienić – przekonują przedstawiciele Bytyjsko-Polskiej Izby Handlowej. W efekcie, obie strony mogą znacząco zwiększyć sprzedaż.

Zmiana modelu sprzedaży może pomóc polskiej żywności podbić brytyjski rynek
Polskie produkty znajdują się w Wielkiej Brytanii w polskich sklepach, na „polskich”, regionalnych półkach w sieciach, a niewiele trafia do szerszej dystrybucji. W większości przypadków to produkty, których nazwę trudno wymówić Brytyjczykom, co więcej, żeby mogły trafić do szerszej dystrybucji, muszą wejść na rynek pod marką własną sieci handlowej czy producenta – podkreślił Marek Schejbal z Brytyjsko-Polskiej Izby Handlowej.
 
Na podstawie informacji podanych przez KUKĘ, w 2016 roku łączna wartość wszystkich sprzedanych towarów na terenie Wielkiej Brytanii przekroczyła 12 mld euro, tym samym stanowiąc 6,6 całości eksportu. Tymczasem import do Polski w zeszłym roku zakończył z 4,7 mld euro. W ten sposób, Wielka Brytania ulokowała się na 10 miejscu w zestawieniu największych dostawców.
 
Ponad 15% polskiego eksportu stanowi właśnie żywność, a jak głoszą nieoficjalne informacje, w Wielkiej Brytanii istnieje prawie 800 sklepów, które to głównie zaopatrują się w polskie produkty. Nadal jednak w świadomości Brytyjczyków, polska żywność raczej nie istnieje. Dobrym i możliwie skutecznym rozwiązaniem mógłby być model 2 WAY.
 
Ta koncepcja polega na tym, że współpracujemy z wieloma brytyjskimi producentami w każdej kategorii, którzy chcą wejść na polski rynek. Produkty brytyjskie są wysokiej jakości, o wysokiej innowacyjności, ale również cenie. Szukamy wśród producentów partnerów w Polsce, otwartych, aby przyjąć brytyjski produkt, który uzupełnia ich asortyment, do szerszej dystrybucji w Polsce. Tym samym wprowadzamy polski produkt do dystrybucji przez brytyjskiego producenta do kanałów masowej sprzedaży pod marką własną brytyjskiego producenta czy brytyjskiej sieci – tłumaczył.
 
Firmy podpisują standardowe umowy jako dystrybutorzy. Brytyjsko-Polska Izba Handlowa nadzoruje współpracę oraz wspiera sprzedaż, reprezentując każdą z firm w umowie dystrybucyjnej jako agent.

Czytaj dalej na następnej stronie...


Tagi:
źródło: