| Autor: redakcja1

Indeks cen żywności FAO odnotował w listopadzie dalszy wzrost

Według Światowej Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) światowe ceny artykułów spożywczych wzrosły w listopadzie po raz szósty z rzędu. Silny wzrost indeksu cen żywności był konsekwencją wyższych cen zbóż, cukru, olejów roślinnych, przetworów mlecznych i w minimalnym zakresie mięsa. Wchodzące w skład indeksu ceny mięsa wzrosły po raz pierwszy od stycznia tego roku.

Indeks cen żywności FAO odnotował w listopadzie dalszy wzrost
Indeks cen żywności FAO, który śledzi międzynarodowe ceny najczęściej sprzedawanych artykułów spożywczych, osiągnął w listopadzie wynik 105,0  pkt, czyli był o 3,9% wyższy niż w październiku i 6,5% wyższy niż przed rokiem.
 
Tym razem rosły wszystkie subindeksy składające się na indeks cen żywności.
 
Indeks cen zbóż wzrósł w listopadzie do 114,4 punktu (2,5% w porównaniu z październikiem) i był o 19,9% powyżej wartości sprzed roku.
 
Zmniejszone zbiory pszenicy w Argentynie doprowadziły do ​​wyższych cen eksportowych, a ceny kukurydzy rosły z powodu zmniejszonej produkcji w Stanach Zjednoczonych i na Ukrainie oraz dużych zakupów ze strony Chin.
 
FAO obniżyła swoją prognozę globalnej produkcji zbóż do 2,742 mld ton w 2020 r. Prognoza jest nadal rekordowo wysoka i jest o około 1,3% wyższa od wyniku z poprzedniego roku.
 
Według raportu podaży i popytu na zboża FAO, światowa produkcja gruboziarnistych zbóż wyniesie łącznie 1,470 miliarda ton, pszenicy 761,7 miliona ton, a ryżu 508,4 miliona ton.
 
Przewiduje się, że światowe zużycie zbóż w sezonie 2020/21 wyniesie 2,744 mld ton, co oznacza 1,9% wzrost w porównaniu z rokiem poprzednim. FAO przypisuje ten skok zwiększonemu wykorzystaniu kukurydzy i sorgo w paszach w Chinach oraz wzrostowi produkcji etanolu na bazie kukurydzy w Stanach Zjednoczonych i Brazylii.
 
FAO oczekuje, że na koniec sezonu 2020/21 światowe zapasy zbóż spadną do najniższego od pięciu lat poziomu 866,4 mln ton.
 
FAO oczekuje, że światowy handel zbożami w latach 2020-21 wzrośnie z powodu wzrostu sprzedaży kukurydzy w Stanach Zjednoczonych i ciągłego popytu ze strony Chin, przewidując wzrost o 3,4%, czyli 454,6 mln ton.
 
Indeks cen olejów roślinnych wzrósł w listopadzie o ogromne 14,5% (miesiąc do miesiąca) osiągając najwyższy poziom od marca 2014 roku.
 
Rajd odzwierciedla głównie dodatkowe skoki cen oleju palmowego w połączeniu z dalszym wzrostem soi, rzepaku i wartości oleju słonecznikowego. Międzynarodowe notowania cen oleju palmowego wzrosły szósty miesiąc z rzędu, czemu sprzyjały gwałtowne spadki światowych zapasów, ponieważ mniejsza niż tradycyjna produkcja w głównych krajach produkujących zbiegła się z silnym globalnym popytem importowym. Jeśli chodzi o olej sojowy, ceny umocniły się przy ograniczonej dostępności eksportowej w Ameryce Południowej i rosnącym popycie importowym, zwłaszcza z Indii. Podobnie, wartości oleju rzepakowego i słonecznikowego uległy dalszemu wzmocnieniu przy ograniczonych dostawach. W międzyczasie umacniające się ceny ropy naftowej wsparły również ceny olejów roślinnych.
 
Indeks cen produktów mlecznych wzrósł w listopadzie o 0,9% (m/m) i zbliżył się do 18-miesięcznego szczytu. Ostatni wzrost był w dużej mierze spowodowany wyższymi cenami masła i sera, odzwierciedlającymi stały wzrost światowego popytu na import oraz wzrost sprzedaży detalicznej w Europie, który zbiegł się z sezonowym spadkiem produkcji mleka w regionie. Z kolei po sześciu miesiącach kolejnych wzrostów ceny odtłuszczonego mleka w proszku spadły z powodu wolniejszego tempa zakupów w Azji, zwłaszcza w Chinach, w połączeniu ze zwiększoną globalną dostępnością eksportową, w tym nadwyżkami proszku w Indiach. Pomimo wzrostu popytu na dostawy spotowe z Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej, zwłaszcza z Algierii, mniejsze zakupy Chin zaważyły ​​na notowaniach cen pełnego mleka w proszku.


Tagi:
źródło: