Prezydencja niemiecka, pod kierunkiem minister rolnictwa Julii Kloeckner, przedłożyła do dyskusji 2 ważne tematy WPR – dotyczące zielonej architektury w rolnictwie oraz nowego modelu wdrażania polityki rolnej po 2020r.
Minister Ardanowski podkreślił, że nie negując zrównoważonego podejścia do produkcji rolnej należy większym ambicjom środowiskowym zapewnić odpowiednie wsparcie.
– Jako działania najefektywniejsze i najistotniejsze dla spełniania wymogów środowiskowych i klimatycznych, uważamy instrumenty II filara: działania środowiskowo-klimatyczne, modernizację gospodarstw i doradztwo. Eko-schematy powinny być jedynie uzupełnieniem działań środowiskowych II filara. Dlatego jesteśmy przeciwni ustalaniu limitu wydatków na eko-schematy w filarze I – podkreślił minister i dodał, że taki limit nie daje gwarancji lepszego ukierunkowania na środowisko, może za to nieść ryzyko utraty niewykorzystanych środków. Dodatkowo komplikuje to wdrażanie tego instrumentu.
Polska podtrzymuje konieczność wyłączenia małych gospodarstw z systemu kontroli warunkowości, tak jak jest to obecnie.
Zarówno państwa członkowskie jak i prezydencja podtrzymują chęć uzyskania porozumienia tzw. ogólnego podejścia do ram prawnych WPR w październiku br., by Rada mogła rozpocząć negocjacje z Parlamentem Europejskim.
Grupa 15 państw, w tym Polska, przedłożyła pod obrady deklarację na temat potrzeby rozwoju uprawy roślin białkowych w UE. Wnioskowano, aby w ramach reformy WPR, dostosowano wsparcie związane z produkcją dla roślin strączkowych i rozszerzono wykaz kwalifikujących się upraw.
Minister Ardanowski powiedział, że Polska wielokrotnie wnioskowała o zwiększenie produkcji białka, w tym bez GMO w Europie, dlatego popiera wspólne stanowisko przedstawione przez Francję, dotyczące wsparcia produkcji roślin białkowych w ramach przyszłej Wspólnej Polityki Rolnej.
– Program rozwoju produkcji białek roślinnych stanowi sposób efektywnego podejścia do wielu wyzwań środowiskowych i klimatycznych stojących przed rolnictwem europejskim, wskazanym w strategiach „Od pola do stołu” i „Bioróżnorodności” – mówił szef polskiego resortu rolnictwa.
W punkcie dotyczącym kwestii rolnych związanych z handlem, KE przedstawiła informację o bieżących zagadnieniach w handlu międzynarodowym produktami rolnymi. Komisarz Wojciechowski podkreślił, że pandemia COVID-19 spowodowała zakłócenia w handlu światowym, ale bezpieczeństwo żywnościowe nigdy nie było zagrożone. Po początkowych problemach udało się w ramach procesów G-20 oraz WTO zachować handel międzynarodowy.
Minister Ardanowski podkreślił, że należy dążyć do zwiększenia produkcji lokalnej i skracania łańcuchów dostaw.
– Trzeba znaleźć równowagę między tymi dwoma aspektami. Ponadto istnieje konieczność zapewnienia spełniania przez produkty importowane do UE takich samych standardów, jakie stawiane są unijnym producentom - powiedział Ardanowski.
Pogląd ten, podczas posiedzenia AGRIFISH poparli ministrowie rolnictwa innych krajów UE.
– Odnosząc się do możliwych konsekwencji brexitu dla unijnego handlu towarami rolnymi, z zaniepokojeniem odnotowaliśmy informacje, iż Komisja skłania się ku opcji rezygnacji przez UE z możliwości korzystania z kontyngentów taryfowych WTO w dostępie do rynku Zjednoczonego Królestwa (UK), nawet w scenariuszu braku porozumienia w negocjacjach dwustronnej umowy o wolnym handlu – wskazał minister Ardanowski.
Czytaj dalej na następnej stronie...