Gospodarze z lubuskiego chcą sprzedawać swojską żywność

W Polsce gospodarze w dalszym ciągu nie mogą sprzedawać żywności przetworzonej. Chcąc zwrócić uwagę na ten problem Eugeniusz Niparko z Białkowa wyrażając dezaprobatę dla przepisów krajowych, zorganizował sprzedaż własnych wyrobów.

Gospodarze z lubuskiego chcą sprzedawać swojską żywność

W dniu 8 czerwca na podwórku Państwa Niparko można było kupić własnoręcznie wykonane z produktów ekologicznych wyroby piekarnicze i masarnicze. Po świeży chleb ustawiła się kolejka. Przez nispełna 3 godziny przez podwórko przewinęło się ponad 200 osób.

W odróżnieniu od kolegów z innych krajów Unii Europejskiej w Polsce rolnicy nie mogą jednak handlować żywnością przetworzoną. Gospodarzom wolno jedynie sprzedawać własne zboża, owoce, warzywa, mleko czy miód, a w przypadku chęci zbytu chleba lub sera, powstałych z tych produktów muszą założyć działalność gospodarczą, co wiąże się z rezygnacją z rolnictwa.

Problem dostrzega także
Andrzej Kuziemski Lubuskiej Izby Rolniczej, który sam zetknął się z podobnym problemem. Prowadząc gospodarstwo ekologiczne produkujące owoce miękkie chciał przeznaczyć część zbiorów na przetwory typu dżemy, pierogi z owocami. Podczas realizacji pomysłu natknął się na szereg obwarowań prawno – urzędniczych, które szybko sprowadziły go na ziemię.

Zdaniem Gospodarzy w Polsce powinna być możliwość sprzedaży swojskich wyrobów produkowanych wg tradycyjnych, sprawdzonych receptur w gospodarstwach. Nawet sprzedaż niewielkiej ilości produktów wysokiej jakości może stanowić źródło dodatkowego dochodu przy jednoczesnym zadowoleniu konsumentów.



Tagi:
źródło: