| Autor: redakcja1

I wiesz, co jesz - arbuz

Lato w pełni, upalne słońce na bezchmurnym niebie nagrzewa wszystko dookoła a pomysły na ochłodę już się kończą... W gorące dni pijemy wodę i soki, jemy lody, a można by to połączyć! Jak? Zjeść arbuza! Arbuz zawiera 92% wody, co sprawia, że nadaje się doskonale na orzeźwiający deser. A do tego jest całkiem sporą dawką witamin i składników mineralnych.

I wiesz, co jesz - arbuz
Przy wyborze odpowiedniego arbuza trzeba bardzo uważać, gdyż łatwo można go pomylić z podróbką. Fałszywy arbuz powstaje z połączenia arbuza i dyni. Wygląda podobnie, ma też zbliżony kolor skóry i po uderzeniu wydaje głuchy odgłos, ale miąższ jest różowy i mało soczysty, a także mało słodki. Skóra z kolei nie jest gładka, ale ma charakterystyczne wyżłobienia jakie spotyka się u dyni.

Arbuz w kuchni

W arbuzie nie tylko miąższ jest jadalny, ale także pestki, które od wieków świetnie sprawdzają się w kuchni azjatyckiej i bliskiego wschodu. Wystarczy je uprażyć i stosować jako dodatek do sałatek czy zup. Z kolei olej z nich wytwarzany korzystnie wpływa na skórę i włosy.
 
Uprażone pestki arbuza
 
Przygotowanie: Najpierw płuczemy i osuszamy pestki. Następnie układamy na blasze z dodatkiem odrobiny oliwy z oliwek i wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 220 stopni na 30 minut.


Sałatka z arbuza i fety


Składniki:
  • 1,5 kg dojrzałego arbuza,
  • 250 gramów sera feta,
  • 2-3 limonki,
  • mała czerwona cebulka,
  • 100 gramów czarnych oliwek,
  • pęczek mięty,
  • garść natki pietruszki,
  • 3-4 łyżki oliwy z oliwek,
  • pieprz.
Przygotowanie: Cebulę obieramy, kroimy w piórka i umieszczamy w salaterce. Skrapiamy ją sokiem z limonki. Arbuza, bez skórki i pestek, kroimy w nieduże trójkąty. Fetę kroimy w kostkę. Arbuza i fetę umieszczamy w dużej salaterce. Dorzucamy świeżą pietruszkę pozbawioną łodyżek oraz posiekaną miętę. Do arbuza, fety i ziół dodajemy cebulkę wraz z sokiem oraz czarne oliwki. Polewamy oliwą z oliwek i całość delikatnie mieszamy. Na końcu dodajemy szczyptę pieprzu.

Czytaj dalej na następnej stronie...


Tagi:
źródło: