| Autor: mikolaj

95% elektrośmieci pochodzi z gospodarstw domowych

Masa zebranych elektrośmieci wynosi obecnie około 5 kg w przeliczeniu na mieszkańca, a do 2021 roku musi wzrosnąć do 11 kg. Eksperci zwracają uwagę na to, że trudnością w osiągnięciu tego celu są niskie nakłady na system gospodarowania elektroodpadami oraz brak koordynacji pomiędzy systemem zbiórki zużytego sprzętu i odpadów komunalnych. Mimo że obowiązujące od ubiegłego roku prawo stwarza konsumentom wiele możliwości pozbycia się zepsutego sprzętu, to do przetworzenia trafia tylko około jednej trzeciej elektrośmieci.

95% elektrośmieci pochodzi z gospodarstw domowych

Jednym z najważniejszych problemów, który hamuje rozwój systemu gospodarki elektroodpadami, jest brak równowagi pomiędzy celami ekonomicznymi a ekologicznymi. W ostatnich latach nakłady na realizację ustawowych obowiązków wprowadzających sprzęt elektryczny i elektroniczny spadły o około 40 proc., natomiast masa zużytego sprzętu, który został zebrany w tym samym czasie, wzrosła o około 600 proc. To pokazuje, że rynek stał się mocno konkurencyjny, więc istnieje duże prawdopodobieństwo, że cele ekologiczne i określone standardy mogą nie być realizowane – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Tomasz Styś, ekspert Instytutu Sobieskiego.

Szacunkowo w Polsce tylko około 30–40 proc. zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego (ZSEE) jest poddawane recyklingowi. Reszta trafia na złomowiska bądź jest przetwarzana nielegalnie w szarej strefie. Jak pokazują badania, większość sprzętu, który jest wprowadzany na polski rynek przez internet, pochodzi spoza kraju. Duża jego część nie jest przetwarzana zgodnie ze standardami i trafia do kosza na śmieci. Potwierdzają to badania „morfologii odpadów”, czyli tego, co trafia na instalację przetwarzania odpadów komunalnych.


Zauważalny jest również brak synergii pomiędzy systemem gospodarki zużytym sprzętem elektrycznym a elektronicznym oraz systemem gospodarowania odpadami komunalnymi. W obu systemach ok. 95 proc. odpadów wytwarzanych jest przez gospodarstwa domowe. Warto, aby oba te systemy „widziały się” nawzajem – uważa Tomasz Styś.

Robert Wawrzonek, członek rady nadzorczej Związku Pracodawców Elektro-Odzysk, zauważa, że konsumenci mają obecnie szereg możliwości pozbycia się zużytego sprzętu. Mogą oddać go do punktów zbiórki selektywnej prowadzonych przez gminy i zakłady przetwarzania elektrośmieci. Od początku ubiegłego roku wszyscy sprzedawcy detaliczni są zobowiązani do nieodpłatnego przyjęcia elektroodpadów, nawet jeżeli konsument nie dokonuje w danym sklepie zakupów. Z kolei sprzedawca, który dostarcza do domu klienta nowy sprzęt elektryczny lub elektroniczny, musi zabrać stary, nie naliczając za to dodatkowej opłaty. Klient, który kupuje AGD lub elektronikę, może się domagać zabrania starego sprzętu, niezależnie od tego, czy dokonał zakupów w sklepie stacjonarnym czy internetowym.

To bardzo wygodna możliwość pozbycia się zużytego sprzętu, zwłaszcza wielkogabarytowego. Najczęściej właśnie taki sprzęt kupujemy na wymianę, a stary zalega gdzieś w domu i konsumenci chętnie się go pozbywają przy dostawie nowego – mówi Robert Wawrzonek.

Czytaj dalej na następnej stronie...



Tagi:
źródło: