Kategorie
Zobacz również tu
-
Prognoza unijnej produkcji mięsa
2024-05-17 -
Ceny zbóż na giełdach towarowych (5.05.2024)
2024-05-17
Poznaj produkty
-
Przenośnik kubełkowy Kongskilde - KBE
2013-05-20 -
Nawozy do trawników
2013-02-26 -
JCB 530-70
2012-06-05 -
Karmnik deratyzacyjny (stacja) podłużny
2014-01-15 -
Traktorek Yanmar F210D 4x4
2012-01-10
Trwają prace nad ograniczeniem sprzedaży alkoholu
Projekt przepisów dotyczących sprzedaży alkoholu ma pozwolić samorządom na regulowanie miejsc i godzin, w których sprzedaż będzie zakazana.
Ograniczenie sprzedaży alkoholu
Samorządy będą mogły również decydować o liczbie sklepów monopolowych na określonym terenie. Aktualnie szara strefa w obrębie wyrobów spirytusowych stanowi 15 proc. legalnego rynku. Jeżeli planowane zmiany wejdą w życie, na ograniczeniu legalnej sprzedaży budżet może stracić miliardy złotych.
– Planowane ograniczenia w sprzedaży alkoholu, które mają dotyczyć zarówno liczby punktów, jak i godzin dostępności, oceniamy jednoznacznie negatywnie. Przede wszystkim każde ograniczenie sprzedaży alkoholu jest tak naprawdę ukłonem w kierunku szarej strefy i przekierowanie do niej popytu – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Maciej Ptaszyński, dyrektor generalny Polskiej Izby Handlu.
Propozycje zmian w ustawie o wychowaniu w trzeźwości przygotowana przez PiS i Związek Miast Polskich zakładają, że samorządy będą mogły decydować o godzinach oraz miejscach, w których sprzedaż będzie zakazana, określą również limity takich punktów na osiedlach. Nowelizacja ma odnosić się do sklepów oraz lokali gastronomicznych.
Obecnie samorządy mogą regulować liczbę takich miejsc w gminie, wyznaczona jest także odległość od miejsc chronionych, a więc np. żłobków, przedszkoli czy kościołów, ale według pomysłodawców ustawy takie przepisy są niewystarczające. W Polsce jeden sklep z alkoholem przypada na 273 osoby. Normy WHO zalecają, by było to co najmniej 1 tys. osób.
Zdaniem Ptaszyńskiego wszystkie regulacje ograniczające sprzedaż wpłyną na kondycję sklepów.
– Alkohole są generatorem obrotu i marż, zwłaszcza w tych najmniejszych sklepach – podkreśla dyrektor generalny PIH.
Czytaj dalej na następnej stronie...