Notowania zbóż i oleistych. Spadkowa korekta notowań zbóż (21.04.2016)

Po serii wzrostów, kontrakty na zboża dotarły w Chicago do technicznych poziomów oporu (wcześniejsze szczyty). Wywołało to falę realizacji zysków i wyprzedaż kontraktów przez inwestorów finansowych, co jak wskazuje Andrzej Bąk z e-WGT, połączone było ze wzmożoną, od kilku dni, sprzedażą ze strony farmerów, którzy korzystając z okazji i zabezpieczają cenę tegorocznych zbiorów.

Notowania zbóż i oleistych. Spadkowa korekta notowań zbóż (21.04.2016)

Notowania znóż zależne od ropy

Presję spadkową wywierała także wczorajsza przecena na rynku ropy. Spadu notowań zbóż nie powstrzymały dobre dane o zamówieniach eksportowych na amerykańskie zboża w ostatnim tygodniu. Kapitał spekulacyjny sprzedał wczoraj w Chicago ok. 8 tys. kontraktów na pszenicę i 25 tys. kontraktów na kukurydzę. W efekcie notowania najbliższych serii kontraktów na kukurydzę spadły o 2,6% i o 1,7% na pszenicę. Unijne kontrakty na pszenicę i kukurydzę traciły w czwartek na wartości, naśladując zachowanie rynku bazowego, jakim jest giełda w Chicago.

Biorąc pod uwagę aktualną sytuację podażowo-popytową na globalnym rynku zbóż, nie ma uzasadnienia dla kontynuacji wzrostów notowań giełdowych.


W odróżnieniu od zbóż, kapitał spekulacyjny masowo kupował wczoraj kontrakty na soję, podczas sesji w Chicago. Inwestorzy ci zwiększyli swoją długą pozycję netto w soi o kolejne 18 tys. kontraktów. Najbliższe serie soi i śruty sojowej zyskały wczoraj, odpowiednio 0,9% i 2%.  Wsparciem dla wyższych cen były wczorajsze dobre dane eksportowe amerykańskiej soi oraz dane statystyczne z Chin, które pokazały, że import soi w marcu osiągnął 6,1 mln ton i był wyższy niż w marcu 2015, aż o 36%. Chiński import soi, od stycznia do marca, wzrósł o 4%, licząc rok do roku.

Niższe prognozy zbiorów soi w Argentynie

Także w czwartek swoje prognozy tegorocznych zbiorów soi w Argentynie ogłosiło Min. Rol. tego kraju oraz giełda w Buenos Aires. Oba szacunki pokazał oczekiwany ok. 5-7% spadek zbiorów. Prognoza rządowa przewiduje obecnie argentyńską produkcję na poziomie 57,6 mln ton (wcześniej było to 60,9 mln t), a giełda w Buenos Aires mówi o 56 mln ton (wcześniej było to 60 mln ton). Przypominam, że USDA w kwietniowej raporcie oczekiwał 59 mln ton. Padające deszcze, obok strat w plonowaniu, mocno opóźniły tamtejsze zbiory (14% ukończone w porównaniu do 40% średnio), ograniczając podaż taniej soi i śruty sojowej na rynku. Trzeba jednak mieć świadomość, że tempo zbiorów w Argentynie zaczyna rosnąć, a rynek soi i śruty sojowej jest zdominowany przez spekulantów, którzy pod dowolnym pretekstem, mogą zacząć realizować zyski i masowo sprzedawać kontrakty.

Czytaj dalej na następnej stronie...



Tagi:
źródło: