W wystąpieniu dotyczącym przyszłego modelu WPR minister Ardanowski wskazał, że chociaż Polska popiera większą subsydiarność w nowym modelu wdrażania WPR to wskazuje na zbyt duże obciążenia administracyjne oraz niepewność finansową zawartą w propozycji KE.
Polska krytycznie ocenia wyznaczanie rocznych celów pośrednich i powiązanie rozliczania rocznego wydatków z realizacją tych celów.
Odnosząc się do propozycji rezerwy rolnej na wypadek kryzysów, minister podkreślił, że w sytuacji polskich, rozdrobnionych gospodarstw rolnych, otrzymujących niesatysfakcjonujący poziom dopłat bezpośrednich, trudno godzić się na stosowanie dyscypliny finansowej w stosunku do gospodarstw otrzymujących poniżej 2 tys. euro rocznie i zabierać im, i tak niewielkie pieniądze.
W zakresie wsparcia rynków rolnych po 2020 r. minister podkreślił potrzebę utrzymania instrumentów siatki bezpieczeństwa w przyszłej WPR.
- Istotne jest, aby w przyszłości zastosowanie dostępnych instrumentów w przypadku kryzysów na rynku było szybkie i efektywne. Możliwość uruchamiania instrumentów rynkowych powinna wynikać wprost z przepisów prawa, a nie uznaniowości KE - powiedział minister Ardanowski .
Konieczne są też działania wzmacniające siłę przetargową rolników, ale także przeciwdziałające nieuczciwym praktykom w łańcuchu żywnościowym. Należy zwiększyć zachęty do tworzenia grup i organizacji producentów oraz spółdzielni.
Posiedzenie Rady jest także okazją do rozmów bilateralnych. Minister Jan Krzysztof Ardanowski spotkał się z ministrem rolnictwa Węgier Istvanem Nagy. Ministrowie uzgodnili, że będą razem walczyć o większy budżet na WPR po 2020 r.
- Nie da się zrealizować ambitnych i słusznych celów tej polityki, w ramach obecnej propozycji budżetowej KE dla rolnictwa i obszarów wiejskich - powiedział minister Ardanowski.