Czy miłość Europejczyków do lodów słabnie?

Inspirowane włoskimi lodami „gelato” lub wymyślnymi deserami albo po prostu sorbety — lody w wielu odmianach cieszą się popularnością od stuleci. Z nowych badań firmy Mintel wynika jednak, że upodobania konsumentów na kluczowych rynkach Europy znacząco się zmieniają, a deklarowane spożycie klasycznych lodów familijnych w ostatnim roku spadło w 2016 r. o 6 punktów procentowych.

Czy miłość Europejczyków do lodów słabnie?

Jeśli chodzi o rynek globalny, szacuje się, że sprzedaż lodów przekroczy znacznie wielkość z 2016 r. (13 mld litrów), przy czym najszybciej rosnąć będzie w Indiach, Indonezji i Wietnamie. Skumulowana roczna stopa wzrostu sprzedaży (ang. compound annual growth rate, CAGR) na rynku indyjskim wyniosła w ostatnich pięciu latach 13%, a w 2017 r. sprzedaż w ujęciu ilościowym przekroczy tam najprawdopodobniej wielkości z dojrzalszych rynków, w tym Wielkiej Brytanii.
 

Wskaźnik CAGR przyjmuje duże wartości także w Indonezji (11%), Wietnamie (9%), Turcji (9%) oraz Malezji (8%). Sprzedaż lodów na innych rynkach przedstawia się jednak mniej „słodko”. W Szwajcarii wskaźnik CAGR w ujęciu ilościowym wyniósł w ostatnim pięcioleciu –3%. Podobnie kształtował się w Tajlandii (–2%), Danii (–2%), Wielkiej Brytanii (–2%) i Stanach Zjednoczonych (–1%).
 

Największym rynkiem w tej kategorii produktów są obecnie Chiny: szacuje się, że w 2016 r. sprzedano tam 4.3 mld litrów lodów. Kolejne miejsca zajmują Stany Zjednoczone (2.7 mld litrów) i Japonia (756 mln litrów). Jeśli natomiast chodzi o indywidualne spożycie lodów, z badań firmy Mintel wynika, że największymi „lodożercami” są Norwegowie (w 2016 r. spożycie lodów w Norwegii wyniosło 9.8 litra per capita), Australijczycy i Szwedzi (zjadający odpowiednio po 9.4 i 8.9 litra lodów rocznie na osobę).
 

 - Historycy zajmujący się żywnością przypisują wynalezienie lodów Chińczykom; do Europy — konkretnie do Włoch — przywiózł je zaś Marco Polo, wracający z podróży po Dalekim Wchodzie. W XXI w. zachodni producenci lodów znów coraz częściej spoglądają na Wschód, szukając tam inspiracji pozwalających pobudzić sprzedaż. Z pewnością warto zwrócić uwagę na tempo, w jakim rozwija się rynek lodów w Indiach. Niskie spożycie jednostkowe lodów dostępnych w handlu świadczy o fascynujących możliwościach w tym (drugim na świecie pod względem liczby ludności) kraju; producenci lodów nie powinni jednak lekceważyć konkurencji ze strony sprzedawców ulicznych - dodaje Alex.
 

Popularność lodów w krajach Wschodu faktycznie rośnie: w 2016 r. co trzeci nowy produkt z tej kategorii (32%) wprowadzono na rynek w regionie Azji i Pacyfiku. W 2013 r. odsetek ten wynosił 26%. Co więcej, udział nowych lodów wprowadzonych na rynek w Ameryce Północnej zmniejszył się w tym samym okresie z 19 do 14%.
 

Konsumenci z Zachodu, wyraźnie zainteresowani innowacjami produktowymi, coraz częściej szukają lodów o smakach inspirowanych kuchnią Wschodu. Aż 20% Włochów, 17% Polaków, 16% Francuzów, 12% Hiszpanów i 11% Niemców chciałoby spróbować lodów zawierających bardziej egzotyczne składniki, takie jak wasabi, zielona herbata czy szafran.

- W Stanach Zjednoczonych lody mochi, japoński deser z mrożonego ciasta ryżowego z lodowym nadzieniem, będą w 2017 r. zyskiwać coraz większą popularność. Zainteresowaniem amerykańskich mediów cieszą się również rolowane lody tajskie, często typowane na kolejny przebój w świecie deserów. Warte uwagi innowacje w kategorii lodów pochodzą też z Bliskiego Wschodu. Przykładem są choćby tradycyjne lody z Syrii i Libanu zwane booza. Mają one jedną wyraźną zaletę, która powinna zyskać uznanie na całym świecie: bardzo wolno się topią - podsumowuje Alex.



Tagi:
źródło: