| Autor: mikolaj

NIK o zapobieganiu ASF w Polsce. Działanie Państwa prawidłowe choć nieadekwatne do skali zagrożenia

Działania organów państwowych zapewniły wczesne wykrycie przypadków afrykańskiego pomoru świń w Polsce. NIK ocenia jednak, że podjęte działania były nieadekwatne do skali zagrożenia: obostrzeniami objęto zbyt rozległy obszar, a nałożone ograniczenia w zakresie obrotu zwierzętami i obróbki wieprzowiny były zbyt restrykcyjne. Wprowadzone rozwiązania skutkowały dotkliwymi stratami dla właścicieli stad świń, a także zwiększeniem wydatków publicznych.

NIK o zapobieganiu ASF w Polsce. Działanie Państwa prawidłowe choć nieadekwatne do skali zagrożenia

Przypadki
 

Dwa pierwsze przypadki afrykańskiego pomoru świń w Polsce stwierdzono u dzików 17 i 18 lutego 2014 r. w powiecie sokólskim (woj. podlaskie). Główny Lekarz Weterynarii objął wówczas ograniczeniami obszar obejmujący 10 powiatów w trzech województwach o powierzchni 14 tys. km2 oraz ponad 350 km linii wzdłuż granicy białoruskiej. Propozycja ta została wprawdzie zaakceptowana przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, a potem także przez Komisję Europejską, ale nie została skonsultowana z Departamentem Bezpieczeństwa Żywności i Weterynarii w Ministerstwie Rolnictwa.


Zdaniem NIK decyzja o wyznaczeniu tak dużego obszaru zagrożonego ASF była nieprzemyślana i nieadekwatna do skali zagrożenia. Już dwa tygodnie później sam Główny Lekarz Weterynarii przedstawił Komisji Europejskiej propozycję zmniejszenia jego powierzchni o 65 proc. w stosunku do obszaru pierwotnego. Decyzją Komisji Europejskiej z 27 marca 2014 r. rzeczywiście obszar zakażony zmniejszono.

Z chwilą stwierdzenia pierwszych pojedynczych przypadków wirusa ASF na terenie Polski (w lutym 2014 r.) przepisy zobowiązywały do znakowania wieprzowiny pochodzącej z obszaru objętego ograniczeniami oraz poddawania takiego mięsa obróbce termicznej. Dodatkowo Minister Rolnictwa wprowadził obostrzenia dotyczące obrotu zwierzętami, tj.: zakaz grupowania zwierząt przed sprzedażą do rzeźni i zakaz uboju świń na użytek własny. Komisja Europejska wskazała jednak na zbytnią restrykcyjność przepisów dotyczących obróbki mięsa i trzy tygodnie po wprowadzeniu ograniczeń przepisy te zmieniono. Złagodzono także przepisy dotyczące grupowania zwierząt i uboju na użytek własny.

Konsekwencją pierwotnie wprowadzonych rozwiązań było wstrzymanie obrotu zwierzętami rzeźnymi, a także dodatkowe obciążenia finansowe dla rolników oraz zwiększenie wydatków publicznych. Koszty po stronie rolników związane były przede wszystkim z przetrzymywaniem zwierząt w gospodarstwach (m.in. koszty paszy). Obciążenie dla budżetu państwa wynikało z kolei z wypłaty pomocy finansowej dla rolników w ramach nadzwyczajnych środków wspierania rynku wieprzowiny w Polsce (skup na rezerwy strategiczne). Polscy producenci trzody chlewnej otrzymali w sumie blisko 7 mln zł, z czego połowa pochodziła z budżetu krajowego. W ocenie NIK środki pomocy finansowej wypłacano w sposób rzetelny i terminowy.

Czytaj dalej na następnej stronie...



Tagi:
źródło: