Kontrakty futures na oleiste od dwóch tygodni rosną na giełdach za sprawą niepokojów o stan upraw amerykańskiej soi. Wczoraj dodatkowo napłynęły, wciąż dobre ale gorsze od wcześniejszych prognoz, szacunki zbiorów rzepaku w Kanadzie.
Soja straciła we wtorek 1% po serii wzrostów, trwających od 7-go sierpnia, windujących notowania tego kontraktu o 13% w górę. Nadal prognozy ciepłej i suchej pogody, zwłaszcza w stanie Iowa zapewniają pozytywny wpływ (wzrostowy) na notowania soi.
Prognozy ciepłej i suchej pogody na najbliższe dni są dla soi niekorzystne szczególnie w sierpniu (okres wypełniania nasion). Wywołały one w poniedziałek ponad 3% wzrosty notowań soi na giełdzie w Chicago. Przypomnę tylko, że cały ubiegły tydzień przyniósł 5% umocnienie kontraktów na soję, głównie za sprawą znacznego cięcia przez USDA prognoz tegorocznych zbiorów.
Notowania soi były mieszane we wtorek po silnym poniedziałkowym wzroście. Kontrakt sierpniowy, który wygasa dzisiaj, stracił na wartości 1%, podczas gdy seria grudniowa (nowe zbiory) umocniła się o 0,2%.
W poniedziałek soja notowana w Chicago poszybowała w górę pod wpływem gorszych od oczekiwań prognoz dla amerykańskiej produkcji.
Rzepak notowany w Paryżu od końca lipca porusza się w trendzie bocznym wokół poziomu 360 euro/t. Tydzień seria listopadowa zamknęła ceną 359,25 euro/t. W środę kontrakt ten ustanowił swoje długoterminowe minimum na poziomie 356 euro/t.
Czwartkowe tygodniowe dane o sprzedaży eksportowej netto były mocno powyżej oczekiwań.
Kontrakt listopadowy na rzepak notowany w Paryżu pogłębił w środę swoje minima o kolejne 0,25 euro/t i zamknął się na poziomie 356 euro/t – najniższe zamknięcie w historii tej serii. Tym czasem soja w kontrakcie wrześniowym (stare zbiory) lekko zyskała na wartości po serii spadków, a kontrakty na nowe zbiory nadal minimalnie taniały w Chicago.
Kontrakty terminowe na nasiona oleiste kontynuowały spadki po obu stronach Atlantyku. Lipcowa soja spadła do poziomów najniższych od maja tego roku, a kontrakt listopadowy (nowe zbiory) osiągnął swoje 14 miesięczne minimum. Utrzymujące się korzystna pogoda w rejonach uprawy soi i kukurydzy w USA powoduje, że kolejne ośrodki analityczne podnoszą prognozy tegorocznych plonów.
Notowania giełdowe soi (starych i nowych zbiorów) pozostawały w poniedziałek w pobliżu poziomu równowagi na giełdzie w Chicago. Taniał za to rzepak notowany na Matif w Paryżu. Seria najbliższa (listopad) straciła wczoraj na wartości nieco ponad 1% i zamknęła się ceną 359,25 euro/t.
W poniedziałek widoczne są wyraźne spadki notowań kontraktów na zboża i oleiste.
Okazuje się, że sytuacja na amerykańskim rynku starych zbiorów soi nie jest już tak napięta, jak to wyglądało jeszcze parę tygodni temu.
Od początku 2013 r. do końca lipca sprowadzono do Polski 52,7 tys. ton rzepaku (na podstawie danych GIJHARS), w tym z Ukrainy 50,8 tys. ton. W analogicznym okresie 2012 roku sprowadzono do Polski 183,1 tys. ton, w tym z Ukrainy 177,9 tys. ton. Oznacza to zmniejszenie importu o około 70%.
Po dziewięciu sesjach spadkowych z rzędu rzepak notowany na Matif odbił lekko w górę. W ostatnim dniu obrotu dla sierpniowego kontraktu cena rzepaku wzrosła o blisko 6 euro/t do 347,75 euro/t.
Rzepak notowany w Paryżu do ubiegłotygodniowych 6% strat dołożył w poniedziałek kolejne 3%.
