| Autor: redakcja1

Spada krajowa konsumpcja wołowiny, za to rośnie eksport do krajów UE

Szacunkowa konsumpcja wołowiny jest w Polsce kilkukrotnie niższa niż średnia unijna i wynosi 1,2 kg na osobę. Niestety na polskim rynku wciąż trudno dostępna jest dobra jakościowo wołowina, której cena byłaby przystępna dla konsumentów. Dlatego sporo wyprodukowanego w Polsce surowca trafia na wywóz do krajów Unii. Rodzimym eksporterom sprzyja wysoki kurs euro.

Spada krajowa konsumpcja wołowiny, za to rośnie eksport do krajów UE
W pierwszym półroczu 2016 roku produkcja wołowiny w krajach UE wzrosła o 3,2 proc., za co odpowiada przede wszystkim zwiększona produkcja w nowych krajach Wspólnoty, w tym też w Polsce. Komisja Europejska przewiduje, że obecny poziom cen i zwiększona produkcja wołowiny w krajach UE złożą się na wyższe spożycie tego gatunku mięsa, który w całym 2016 roku wzrośnie o 2,1 proc. do poziomu 10,9 kg na osobę.
 
– Dla polskiego rynku wołowiny kluczowe znaczenie będzie miał kurs euro. Polscy producenci są zależni od popytu na rynku wewnętrznym Unii Europejskiej. Co prawda, jesteśmy też liczącym się eksporterem na rynki krajów trzecich, natomiast dominującym odbiorcą jest przede wszystkim rynek unijny. Koniunktura na tym rynku będzie w największym stopniu wpływała na ceny i sprzedaż polskiej wołowiny. Nie spodziewamy się w przyszłym roku żadnych wahań. Oczekujemy raczej stabilizacji, podobnej do sytuacji w tym roku – mówi Jerzy Wierzbicki.
 
Największymi odbiorcami produkowanej w Polsce wołowiny są Niemcy, Holandia, Hiszpania i Włochy. Rośnie również udział w eksporcie państw trzecich, takich jak kraje arabskie czy Stany Zjednoczone. W ostatnim czasie zagranicznym producentom zostały udostępnione rynki w Japonii i Maroku, z czego korzystają także polscy wytwórcy. Kilku krajowych producentów wołowiny jest też uprawnionych do eksportu na rynek turecki.
 
Rynek turecki jest dzisiaj trudny i zależny od decyzji politycznych. Jeżeli są ustanowione kontyngenty, to polscy producenci są atrakcyjnym partnerem. Jeżeli tych kontyngentów nie ma, to sytuacja jest prosta, ponieważ w ogóle nie ma eksportu – mówi prezes Polskiego Zrzeszenia Producentów Bydła Mięsnego. – Trudne są również kierunki arabskie, takie jak Arabia Saudyjska czy Emiraty Arabskie, ponieważ jest tam silna konkurencja zarówno w tanim, jak i drogim segmencie. Tanią wołowinę na tamtejszy rynek dostarczają już Brazylia, Indie i Pakistan, natomiast w segmencie wyższym – Stany Zjednoczone i Australia.


Tagi:
źródło: