| Autor: redakcja1

Nowalijki – pokusa, której trudno się oprzeć

Pomimo całorocznej dostępności warzyw i owoców, nowalijki wciąż funkcjonują, jako coś innego, wyjątkowego, na co się czeka. Nowalijki wywołują mnóstwo pozytywnych skojarzeń. Kojarzą się z dzieciństwem, wiosną, świeżością. Ważne, żeby były polskie i najlepiej uprawiane w gruncie. Urozmaicają nasze posiłki i zaspokajają tęsknotę za czymś świeżym. Stanową pokusę, której wiosną warto się oprzeć – to ocena ekspertów „Narodowych badań konsumpcji warzyw i owoców”.

Nowalijki – pokusa, której trudno się oprzeć
Skojarzenia z nowalijkami
 
Nowalijki kojarzą się prawie wyłącznie pozytywnie. Najczęstszym skojarzeniem jest świeżość i związane z tym zieleń, nasycone barwy, a także wiosna i natura. Często pojawiającym się skojarzeniem jest dzieciństwo. Badani mówili o jedzeniu nowalijek w dzieciństwie, nowalijkach z ogrodu babci itp. Z tym skojarzeniem łączą się takie asocjacje, jak rodzina, wieś, czy święta wielkanocne (jest to moment, kiedy zawsze nowalijki pojawiają się na stole). Jedyne negatywne skojarzenie dotyczyło nieufności, co do ich jakości. Wśród wartościowych skojarzeń pojawiły się też zdrowie i lekkość.
 
Jedzenie nowalijek
 
Pomimo tego, że obecnie większość warzyw i owoców jest dostępna przez cały rok, to badani nadal traktują nowalijki jako coś sezonowego, co pojawia się wiosną. Te wiosenne warzywa i owoce uważane są za smaczniejsze i bardziej wartościowe.
 
- Nowalijki kupowane i jedzone są pod wpływem impulsu, kiedy ma się na nie ochotę. Część badanych poszukuje nowalijek jak najbardziej naturalnych, przypominających smakiem te, które zapamiętali z dzieciństwa (bardziej intensywnych niż dostępne obecnie). Ulubione nowalijki to rzodkiewki, sałata, szczypiorek, młoda kapusta, koperek, a z owoców truskawki – ulubione owoce Polaków – mówi Agata Zadrożna, ekspert Kantar.
 
- Nowalijki są bardziej traktowana jako urozmaicenie posiłków niż jako ich podstawa, choć wiele zależy od tego, czy ktoś ogólnie je dużo warzyw i owoców, czy mało  – dodaje Zadrożna.

Jaki skład powinny mieć nasze posiłki?
 
- W codziennej diecie muszą się znaleźć owoce i warzywa o różnych kolorach i teksturach, które są bogate w mikroelementy, włókno i cząstki fitochemiczne. Bogactwo witamin, minerałów a także polifenoli stanowi o działaniu zdrowotnym diety. Polifenole to związki fitochemiczne obecne w roślinach (głównie w skórce, pestkach). Mają działanie przeciwzapalne, biorąc udział w bezpośrednim „zmiataniu” wolnych rodników tlenowych jak i indukcji ekspresji enzymów antyoksydacyjnych. Wśród produktów spożywczych o najwyższym stężeniu przeciwutleniaczy znajdują się owoce i warzywa. W rankingu na szczycie listy są truskawki, maliny, jeżyny, żurawina, wszystkie jagodowe. Polifenole (oprócz działania przeciwzapalnego) także przyczyniają się do stymulacji wzrostu pożytecznych bakterii (Lactobacilli i Bifidobacteria) w jelicie grubym oraz do hamowania rozrostu patogennych bakterii, wywierając działanie podobne do prebiotyków - komentuje prof. Ewa Stachowska, specjalistka z dziedziny żywienia człowieka, dietetyki, nutrigenomiki oraz nutrigenetyki, kieruje Zakładem Biochemii i Żywienia Człowieka Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie.

Czytaj dalej na następnej stronie...


Tagi:
źródło: