Krajowe ceny zbóż w punktach skupu
Koniec września i początek października znacznie spadły ceny kukurydzy, nieco mniej należy zapłacić za pszenicę konsumpcyjną. Z kolei żyto konsumpcyjne i jęczmień paszowy w tym czasie podrożały.
Koniec września i początek października znacznie spadły ceny kukurydzy, nieco mniej należy zapłacić za pszenicę konsumpcyjną. Z kolei żyto konsumpcyjne i jęczmień paszowy w tym czasie podrożały.
Od tego weekendu wchodzi zakaz sprzedaży papierosów w takich miejscach, a za nieprzestrzeganie prawa można otrzymać grzywnę w wysokości do 2,5 tysięcy funtów.
Od początku tego sezonu handlowego Komisja Europejska wystawiła licencje eksportowe na łączny wolumen 4,9 mln ton zbóż w stosunku do 7,35 mln ton w tym samym czasie sezon wcześniej.
Sezon zbiorów buraków cukrowych trwa w najlepsze. Jeśli aura pogodowa będzie dalej sprzyjać plantatorom, to tegoroczne zbiory będą wyższe niż te sprzed roku.
W dniach 19-25 września bieżącego roku ceny większości zbóż zmalały.
W czwartym tygodniu września tego roku, w dalszym ciągu można było otrzymać więcej za zboże na giełdach towarowych niż w punkcie skupu.
Jak wykazują dane zebrane przez GUS, w tym roku zebrano 1,9 mln ton rzepaku, a zatem o niemal 10 procent mniej niż w roku ubiegłym.
W dniach 12-18 września bieżącego roku podrożała pszenica konsumpcyjna, żyto konsumpcyjne oraz jęczmień paszowy. Jedynie kukurydza potaniała.
W tym roku wolumen zbiorów zbóż, ale bez ujęcia w nim kukurydzy, będzie mniejszy niż 23 mln ton.
Ceny pszenicy konsumpcyjnej są zależne od jej jakości oraz regionu. Średnio za tonę tego zboża należy zapłacić 820-900 złotych. Niebywale wysoko stoi tona żyta, bo po 850-920 złotych.
Państwa członkowskie Unii Europejskiej przodują nie tylko w produkcji migdałów, ale także w konsumpcji tych orzechów.
Tegoroczny areał upraw cypryjskich migdałów wynosi 4157 hektarów, z czego prawdopodobnie zostanie zebranych 550 ton, a zatem wielkość obszaru upraw i zbiorów będzie podobna do tych sprzed roku.
Chociaż tegoroczne zbiory polskiego rzepaku są wyższe od zeszłorocznych, to i tak sporo tego surowca trzeba będzie sprowadzić, a łatwo nie będzie, bo na świecie tego czarnego ziarna coraz mniej.