Dywersyfikacja rynków zbytu ograniczyła spadek eksportu przetworów mleczarskich

Sektor mleczarski dzięki dywersyfikacji rynków zbytu ograniczył spadek eksportu swoich produktów do Rosji. Organizacje branżowe oraz ministerstwa promują polskie wyroby na afrykańskich i dalekowschodnich, co owocuje rosnącym zainteresowaniem m.in. w Indiach, Wietnamie czy Japonii. Eksperci podkreślają, że równie istotne jest wspieranie krajowej konsumpcji wyrobów mleczarskich, które nadal w ponad 2/3 trafiają do polskich konsumentów.

Dywersyfikacja rynków zbytu ograniczyła spadek eksportu przetworów mleczarskich

Jedną z najbliższych inicjatyw promocyjnych będzie uczestnictwo polskich przetwórców w targach SIAL China, które odbywają się 6-8 maja w Szanghaju i są organizowane dla firm z branży rolno-spożywczej. W 2014 roku w targach wzięło udział ponad 2300 wystawców i prawie 50 tys. zwiedzających.


– Polscy producenci zdecydowanie są przygotowani do zdobywania nowych rynków, dlatego że nasze zakłady są w większości dobrze zarządzane przez bardzo dobrą kadrę menadżerską – podkreśla Maliszewska.

Z drugiej strony świat coraz bardziej otwiera się na polskie produkty, docenia je, ponieważ prezentują one wysoką jakość. Drugą istotną cechą są przystępne ceny polskich produktów w stosunku do prezentowanej jakości.

– Dziś z tak dalekich i odległych krajów, jak Indie, Wietnam, Chiny czy Japonia, nasi przetwórcy dostają bardzo dużo zapytań o konkretne towary –tłumaczy dyrektor PIM. – Odbiorcy z tych krajów są otwarci na sprzedaż naszych towarów na tamtejszych rynkach, a w niektórych przypadkach chcą także reeksportować polskie towary na kolejne rynki – tam, gdzie Polska nie ma jeszcze uprawnień i uzgodnienia świadectw weterynaryjnych.

Krajowa konsumpcja nadal relatywnie niska

Nadal jednak 70 proc. produkcji mleka trafia na rynek krajowy. Dlatego zadaniem organizacji branżowych jest nie tylko wspieranie eksportu, lecz także zachęcanie do większej konsumpcji wewnętrznej. Mimo że rośnie ona o ok. 2 proc. rocznie, nadal jest dużo niższa niż we Francji czy krajach skandynawskich.

– Zachęcam do czytania opakowań, śledzenia miejsca produkcji produktów i kupowania tych produkowanych w Polsce. Musimy pobudzać konsumpcję już u najmłodszych konsumentów – podsumowuje Maliszewska.



Tagi:
źródło: