M. Sawicki: Polska może podwoić eksport żywności w ciągu dekady

Krajowi producenci żywności mogą zwiększyć sprzedaż do krajów Afryki Północnej oraz Chin. Algieria zainteresowana jest współpracą w zakresie wymiany towarowej, a także nasiennictwa, hodowli, genetyki, systemów magazynowania oraz przetwórstwa. Na początku maja polska delegacja jedzie do Chin, gdzie także wzrasta zainteresowanie polską żywnością. Resort rolnictwa liczy na co najmniej podwojenie eksportu w ciągu najbliższej dekady.

M. Sawicki: Polska może podwoić eksport żywności w ciągu dekady

Podczas wizyty w Algierii prócz zobowiązań dotyczących wymiany towarowej zostały także ustalone zasady współpracy w zakresie rozwoju rolnictwa, w sprawach związanych z nasiennictwem, hodowlą, genetyką, systemami przechowalnictwa oraz przetwórstwa.


Gdybyśmy weszli do Algierii nieco głębiej poprzez wspólne inwestycje, to jest szansa na to, by polska żywność zagościła w tym kraju na dłużej – mówi minister.

Ale to nie jest jedyny obszar geograficzny, który interesuje polskich producentów. W pierwszej połowie maja duża grupa przedsiębiorców uda się do Chin na targi żywności międzynarodowej serii SIAL. Tamtejszy rynek, choć ze znacznie większym potencjałem, odebrał w ubiegłym roku mniej towarów z Polski niż Algieria.

W zwiększeniu wymiany z Chinami przeszkadza nam zbytnie konkurowanie polskich firm między sobą i zamknięte możliwości dotyczące wieprzowiny – wyjaśnia Sawicki. – Miejmy nadzieję, że moja wizyta po targach w tamtejszej inspekcji bezpieczeństwa żywności, która organizuje spotkanie z ministrami rolnictwa na tzw. nowym szlaku jedwabnym, przyczyni się do łagodniejszego traktowania pod tym względem Polski.

Wartość eksportu polskiej żywności w 2006 roku wyniosła zaledwie 8,6 mld dol. W ubiegłym roku natomiast około 20 mld zł. Jak podkreśla minister w ciągu kolejnej dekady powinniśmy podwoić sprzedaż zagraniczną. Możliwości ku temu są, ponieważ – jak dodaje Sawicki – potencjał surowcowy i przetwórczy polskiego rolnictwa jest wykorzystywany w zaledwie 60-65 proc.

Wszystko zależy od koniunktury na rynkach zewnętrznych oraz sposobu sprzedaży. Musimy od nowa, Polacy, polskie przedsiębiorstwa, polscy handlowcy nauczyć się sprzedawać polską żywność, bo jest to żywność wysokiej jakości i to na świecie jest już dostrzegane. Natomiast sprzedajemy indywidualnie, nie jesteśmy jeszcze na tyle zorganizowani, żeby z naszą polską ofertą wchodzić na ten rynek zespołowo – podkreśla minister rolnictwa i rozwoju wsi.



Tagi:
źródło: