| Autor: mikolaj

Kryzys demograficzny jednym z głównych problemów Polski

Polska gospodarka produkuje obecnie dwa razy więcej towarów i usług, a eksport jest osiem razy wyższy, niż był 25 lat temu. Jednak po 25 latach transformacji Polacy należą do najszybciej starzejących się społeczeństw na świecie. To oznacza, że coraz trudniej będzie utrzymać szybkie tempo wzrostu gospodarczego, jakie miało miejsce od 1989 r. Doświadczenia innych państw pokazują, że nie ma na to prostej recepty w postaci polityki prorodzinnej, dlatego Polska musi przeprowadzić kompleksowe reformy, które zwiększą innowacyjność i aktywność zawodową.

Kryzys demograficzny jednym z głównych problemów Polski

Nie jestem pewien, czy łączyłbym problemy integracyjne z problemami kulturowymi, ponieważ znajdziemy zarówno kraje z napiętą sytuacją wewnętrzną, jak i te, które świetnie poradziły sobie z integracją imigrantów. To na przykład Kanada, Stany Zjednoczone i Australia. Problem w tym, że aby utrzymać odpowiednią piramidę wiekową, musimy przyjąć ogromną liczbę imigrantów, co jest fizycznie niemal niemożliwe – wskazuje Devictor.


Z powodu bardzo niskiej dzietności (1,25-1,3 dziecka na kobietę) oraz masowej emigracji młodych osób, Polacy należą do najszybciej starzejących się społeczeństw na świecie. Równocześnie, dzięki wydłużeniu przeciętnego okresu życia, w latach 1989–2013 silnie wzrosła liczba emerytów. Jak wynika z danych GUS, u progu transformacji świadczenia emerytalne pobierało ok. 6,8 mln osób, obecnie jest ich ponad 2 mln więcej. Niekorzystne trendy demograficzne sprawiają, że coraz większym obciążeniem dla finansów publicznych stają się przywileje emerytalne, które skracając okres pracy, wydłużając okres pobierania świadczeń.

Rozwiązaniem może być wydłużenie czasu pracy, zatrzymanie Polaków dłużej w pracy oraz stworzenie takich warunków dla kobiet, które pozwolą im łączyć życie prywatne i zawodowe. W ten sposób nie będą musiały wybierać między pracą a dziećmi. Potrzebne jest również stworzenie warunków w społeczeństwie do zdrowszego, lepszego życia. Widzę, że niektóre rzeczy w tym zakresie zostały zrobione, ale jest jeszcze wiele innych, które wymagają poprawy –  uważa przedstawiciel Banku Światowego. – Dwóm krajom w Unii udało się utrzymać wskaźnik urodzeń na poziomie dwojga dzieci na kobietę. Są to Francja oraz Szwecja. To dwa różne kraje, z różną kulturą oraz różnymi systemami polityki socjalnej. Myślę, że Polska musi znaleźć własną drogę radzenia sobie ze swoimi problemami.

Wysokie średnie tempo wzrostu gospodarczego w latach 1989–2013 pozwoliło zwiększyć polski PKB blisko dwukrotnie. Oznacza to, że w 2013 r. polska gospodarka wytworzyła dwa razy więcej dóbr i usług, wycenionych według stałych cen. Przeciętny wzrost dobrobytu był prawdopodobnie jeszcze wyższy, ponieważ dzięki umocnieniu i urynkowieniu kursu złotego znacznie potaniały towary z importu. Ponadto miara w postaci PKB nie obejmuje pewnych nierynkowych dóbr i usług, które mają wpływ na poziom życia, jak np. stan środowiska naturalnego.

Polska jest krajem, który ma najwyższe tempo wzrostu w Unii Europejskiej przez ostatnie 25 lat oraz przez ostatnie 10 lat, utrzymujące się na poziomie ok. 4 proc., co jest bardzo dobrym wynikiem, nawet w skali globalnej – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Xavier Devictor.

Filarem transformacji gospodarczej w Polsce, obok prywatyzacji i makroekonomicznej stabilizacji, było powiększanie otwartości gospodarki – zarówno wewnętrznej, jak i zewnętrznej. Sprzyjały temu pozostałe nie tylko reformy, lecz także postępująca integracja z UE. Układ stowarzyszeniowy, a następnie wejście do UE w 2004 r. otworzyły przed polskimi przedsiębiorcami nowe rynki. W efekcie eksport w 2013 r. był osiem razy wyższy niż w 1990 r., a import – 9,5 razy wyższy – wynika z danych GUS.

Wymiana z gospodarką światową silnie rosła także w sferze bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ). Do 2013 r. zagraniczni inwestorzy ulokowali nad Wisłą kapitał o wartości 45 proc. polskiego PKB. Wartość BIZ polskich firm do 2006 r. miała znikomą wartość, po czym eksport polskiego kapitału w formie BIZ przyspieszył i w 2013 r. jego całkowita skumulowana wartość wyniosła 10 proc. PKB Polski.



Tagi:
źródło: