| Autor: redakcja3

Proponowane przepisy dotyczące bezpieczeństwa żywności mogą wpłynąć na wzrost cen suplementów diety

Producenci suplementów diety sceptycznie odnoszą się do projektu zmian w ustawie o bezpieczeństwie żywności i żywienia, nad którą pracuje resort zdrowia. Obawiają się kar finansowych za niewłaściwe reklamy, które mają sięgać nawet 20 mln zł. Producenci nie zgadzają się też na proponowane wytyczne dotyczące opakowań, które mogą utrudnić im konkurowanie na europejskim rynku.

Proponowane przepisy dotyczące bezpieczeństwa żywności mogą wpłynąć na wzrost cen suplementów diety

Projekt nowych przepisów negatywnie ocenia też prof. Monika Namysłowska, wykładowca Uniwersytetu Łódzkiego specjalizująca się w prawie konsumenckim. Zwraca uwagę na nieproporcjonalną wysokość kar przewidzianych dla przedsiębiorców oraz chaos informacyjny zawarty w projekcie. Ustawa sprawia wrażenie pisanej na szybko, na kolanie. Suplementy diety są żywnością. Czy powinniśmy ograniczać reklamę tych produktów podobnie jak produktów leczniczych, alkoholu i tytoniu – czyli produktów, w przypadku których ograniczenie reklamy naprawdę wpływa na ochronę interesu publicznego? – powiedziała. 

– Zaproponowane zmiany dotyczą też opakowań suplementów diety. Chodzi o dodanie niebieskiego paska oraz dodatkowego wyrażenia, że suplement diety stanowi uzupełnienie normalnej diety. Uważamy, że to nie przyniesie zamierzonego efektu i nie przełoży się na zwiększenie bezpieczeństwa konsumentów, którzy nadal nie będą wiedzieli, jak racjonalnie się suplementować – mówiła dr Katarzyna Suchoszek.

Regulator zaproponował w projekcie napisy na opakowaniach produktów, które będą zajmowały ich znaczną część. Ta regulacja idzie dalej niż w przypadku leków, bo 20 proc. opakowania to znaczna część przekazu skierowanego do konsumenta. To samo dotyczy reklamy – 20 proc. reklamy ma zawierać informację dotyczącą znaczenia suplementu diety. Utrudni to przekaz marketingowy, komunikację z odbiorcami i konsumentami – dodał Bartosz Demianiuk.

Przedstawiciele branży oceniają, że nowe przepisy spowodują wzrost kosztów po stronie przedsiębiorców, a w konsekwencji wzrost cen dla konsumentów.


Utrudnią także przepływ towarów i zmniejszą polską konkurencyjność na rynku europejskim, ponieważ nasze opakowania będą diametralnie różne od opakowań zagranicznych produktów – prognozował Bartosz Demianiuk.

Rynek suplementów diety jest w wystarczającym stopniu uregulowany. Dotyczy to nie tylko reklamy, ale także standardów jakości oraz bezpieczeństwa. Prawo, podobnie jak dla pozostałych kategorii żywności, stawia producentom szczegółowe wymagania jakościowe dla tej kategorii produktów.


Czytaj dalej na następnej stronie...


Tagi:
źródło: