| Autor: redakcja1

Rok 2015 był najtrudniejszym w historii polskiej kukurydzy

Z powodu suszy i niskiego poziomu wód gruntowych bieżący rok dla producentów kukurydzy był wyjątkowo trudny. Mogą ucierpieć również hodowcy bydła mlecznego i mięsnego, dla których roślina ta jest podstawą produkcji pasz. Jest jednak szansa, że w 2016 roku uda się odbudować zapasy nasion i kiszonek na pasze, o ile pogoda będzie bardziej korzystna, a areał upraw kukurydzy utrzyma się powyżej 1 miliona ha.

Rok 2015 był najtrudniejszym w historii polskiej kukurydzy

Priorytetem utrzymanie poziomu produkcji i odbudowa upraw kukurydzy kiszonkowej

Wyzwania, jakie stoją przed rolnictwem w przyszłym roku to przede wszystkim utrzymanie poziomu produkcji i odbudowa upraw kukurydzy kiszonkowej – wskazuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Roman Warzecha z Instytutu Hodowli i Aklimatyzacji Roślin przy Państwowym Instytucie Badawczym w Radzikowie, członek rady Polskiego Związku Producentów Kukurydzy. – Pozostaje ona główną, niedającą się zastąpić paszą przy produkcji mleka oraz mięsa.

Z uwagi na suszę i niskiego poziomu wód gruntowych 2015 rok dla producentów kukurydzy upłynął w szczególnie trudnych warunkach. Było to już czwarte dwanaście miesięcy, podczas których obszar upraw przekraczała milion hektarów. Gwałtowny jej wzrost nastąpił po trudnej zimie przełomu 2011 i 2012 roku, kiedy to wymarzło 30 proc. zbóż ozimych. Utraconą powierzchnię trzeba było czymś obsiać, wielu rolników postawiło wtedy na kukurydzę. Na osiągniętym wtedy poziomie powyżej miliona ha uprawy utrzymują się do dzisiaj.  

Najtrudniejszy rok w historii polskiej kukurydzy

2015 rok był najtrudniejszy w krajowej historii kukurydzy, od kilkudziesięciu lat nie było tak dużych niedoborów wody, zwłaszcza między lipcem i sierpniem w połączeniu z tak wysokimi temperaturami – przekonuje Roman Warzecha z Instytutu Hodowli i Aklimatyzacji Roślin przy Państwowym Instytucie Badawczym w Radzikowie, członek rady Polskiego Związku Producentów Kukurydzy. – Koło Warszawy, gdzie prowadzę doświadczenia w sierpniu mieliśmy zaledwie 5 mm opadów, a temperatura była o cztery stopnie wyższa niż w ubiegłym roku. Generalnie natomiast opady w sezonie wegetacyjnym były dwa razy niższe niż zazwyczaj i wyniosły zaledwie 200 ml. To nieporównywalne warunki. Tak było przy tym w przeważającej części kraju.

Kukurydza, jak przypomina Roman Warzecha, jest rośliną wymagającą wilgoci, dlatego w br. ucierpiała najbardziej ze wszystkich upraw. Ponadto jest rośliną o długiej wegetacji. W wyniku tego odnotowano znaczący spadek zbiorów ziarna. Z danych Polskiego Związku Producentów Roślin Zbożowych wynika, że zbiory kukurydzy w tym roku były niższe o 50-70 proc. od ubiegłorocznych. To oznacza zbiory rzędu 2 mln ton.


Czytaj dalej na następnej stronie...


Tagi:
źródło: