| Autor: redakcja6

Energia z rolnictwa

Niepewność spowodowana sytuacją międzynarodową sprawia, że wiele krajów szuka alternatywnych sposobów na zapewnienie sobie bezpieczeństwa energetycznego. Polska z bardzo dobrze rozwiniętym rolnictwem oraz gruntami rolnymi, które zajmują 44,5% powierzchni, swojej szansy na zwiększenie niezależności energetycznej powinna zdaniem wielu ekspertów szukać w rozwoju biogazowni rolniczych.

Energia z rolnictwa

Przy obecnej ilości instalacji biogazowni rolniczych o łącznej mocy 61 MW możemy liczyć na wyprodukowanie ponad 490 gigawatogodzin energii elektrycznej w ciągu roku, czyli dwa razy więcej niż w 2013. - Taka ilość energii może zaspokoić potrzeby ponad 200 tysięcy gospodarstw domowych w ciągu roku. To tylko kropla w morzu potrzeb energetycznych, ale jeśli do 2020 roku mamy oprzeć swoją energetykę o źródła odnawialne i osiągnąć 15-procentowy udział OZE w zużyciu energii, takich i podobnych inwestycji musi być znacznie więcej – komentuje Tomasz Sikorski z Adler Biogaz, firmy zarządzającej pierwszą powstałą na Podlasiu biogazownią rolniczą.
 

Kierunki rozwoju wytyczają Niemcy, z około 8 tysiącami biogazowni o łącznej mocy przekraczającej 3500 megawatów. To większość wszystkich tego typu instalacji w Europie. - Rozwój biogazowni w Niemczech jest efektem sprzyjającej koniunktury i rozwiązań politycznych ułatwiających inwestowanie w OZE. Nasi zachodni sąsiedzi dostrzegli wymierne korzyści związane ze zwiększaniem użycia odnawialnych źródeł w energetyce. Fenomen Niemiec inspiruje do działań innych, tym bardziej, że udaje im się progresywnie zwiększać udział OZE wraz z dynamicznym wzrostem PKB. Do 2020 roku Unia Europejska zobowiązała Niemcy do osiągnięcia 18% udziału OZE w końcowym zużyciu energii. Według specjalistów niemieckich transformacja energetyczna pozwoli na osiągnięcie 40-45% w 2025 r., a do 2050 r. nawet 80% energii z różnego rodzaju źródeł odnawialnych. Zgodnie z polskim programem rządowym, Polska do 2020r. ma podążać za niemieckim wzorcem, poprzez wybudowanie średnio jednej biogazowni rolniczej w każdej gminie. Tymczasem jesteśmy jeszcze bardzo daleko od spełnienia tych warunków - komentuje prof. dr hab. inż. Aleksander Lisowski


Tagi:
źródło: