Kategorie
Zobacz również tu
-
5 tys. zł do buhaja
2025-06-11 -
Ocena wielkości strat w uprawach ozimych
2025-06-11 -
Rynek zbóż w Polsce (25.05.2025)
2025-06-11
Poznaj produkty
-
Tracza polerska WG1520
2014-08-05 -
Folia do sianokiszonki SILOLECH
2015-02-25 -
Agregat uprawowo-siewny T40S-Staltech
2016-05-13 -
Ścinarka do wierzby KWE-7
2016-03-01 -
owijarka do bel okrągłych McHale 991TBER
2016-05-06 -
Wyposażenie chlewni - hodowla tuczników
2014-07-10 -
SEPARATOR S 650/ S 850 BAUER
2020-05-05
Zmiana systemu finansowania uczelni. Jego poziom będzie zależał od jakości kształcenia, a nie od liczby studentów
Nowelizacja przepisów zakłada odbiurokratyzowanie uczelni, zmniejszy się częstotliwość oceny okresowej nauczycieli akademickich. Ponadto zmienić ma się również system finansowania uczelni – jego poziom będzie zależał nie od liczby studentów, a od jakości kształcenia.

– Po proponowanych przez ministerstwo zmianach uczelnie nie będą finansowane w zależności od tego, ilu studentów przyjmują, ale w zależności od wyników kadry naukowej i tego, co się tworzy na uczelniach. To zmiana dość ciekawa, bo z jednej strony może sprawić, że poziom uczelni się istotnie podniesie. Z drugiej strony jednak, szkolnictwo może przez to być nieco mniej dostępne dla niektórych osób – uważa przewodniczący NZS.
Do tej pory uczelnie przyjmowały nawet kandydatów ze słabymi rezultatami. Wszystko przez finansowanie, uzależnione w znaczącym stopniu od liczby studentów. Po zmianach model finansowania ma być podobny do tego funkcjonującego w krajach skandynawskich, gdzie finansowanie zależy od czynnika jakościowego, czyli proporcji między liczbą studentów a wykładowców.
Następnym etapem zmian ma być nowa ustawa o szkolnictwie wyższym
– Z zapowiedzi Jarosława Gowina można wnioskować, że będzie to ustawa w wersji mikro. Z jednej strony to dobre, bo dużo kwestii, które są uregulowane w obecnej ustawie o szkolnictwie wyższym, nie powinno tam być, nie warto więc napychać jej dodatkowymi regulacjami niepotrzebnymi studentom. Napawa nas to jednak pewną obawą, bo niektóre kwestie powinny być w niej uregulowane, choćby kwestia samorządności studenckiej na uczelniach, przynajmniej w minimalnym zakresie – przekonuje Moskal.
Jak zaznacza przewodniczący Niezależnego Zrzeszenia Studentów, wątpliwości może budzić fakt, że nad założeniami do nowej ustawy pracują trzy zespoły, które mają podobne spojrzenie na niektóre kwestie.
– Pytanie, czy w momencie, kiedy podobne do siebie zespoły będą pracować nad zmienianiem szkolnictwa wyższego, nie okaże się, że zapomnimy o społecznym aspekcie uczelni, o tym, żeby zapewnić studentom miejsca do zamieszkania, stypendia czy kredyty – podkreśla Michał Moskal.
