| Autor: redakcja1

Rośnie zagrożenie pożarami w lasach

Zaledwie kilka cieplejszych dni wystarczyło, aby w lasach wybuchły pożary. W ostatni weekend leśnicy i strażacy wielokrotnie brali udział w akcjach gaśniczych. Tylko w ciągu jednego dnia w lasach zarządzanych przez LP wybuchły 104 pożary.

Rośnie zagrożenie pożarami w lasach

Pożar udało się opanować tylko dzięki sprawnej akcji gaśniczej strażaków „naziemnych" i „powietrznych".

Warto przypomnieć, że już od połowy marca leśnicy pełnią dyżury przeciwpożarowe, ponieważ to przełom zimy i wiosny należy do jedynych z najbardziej niebezpiecznych w ciągu roku. W tym roku  w ciągu zaledwie kilku tygodni lasy paliły się już 447 razy. W marcu doszło do 105 pożarów, a w ciągu pierwszego tygodnia kwietnia aż do 342 pożarów.

W ubiegłym roku w ciągu tych dwóch miesięcy (marzec-kwiecień) lasy płonęły 629 razy. W 2017 r. najwięcej pożarów zanotowano w maju (24 proc.) oraz w czerwcu (25 proc.), kolejnymi palnymi miesiącami były kwiecień (15 proc.) i sierpień (14 proc.).

Wiosną, jak wyjaśniają leśnicy, jeszcze nie ma soczystej roślinności, a na polach i łąkach zalegają zeschnięte i łatwopalne zeszłoroczne liście oraz trawy. W tym okresie wiele osób wypala trawy, a taki niekontrolowany ogień często przenosi się dalej, powodując pożar lasu.

Niestety, jak wynika z raportu opracowanego przez Wydział Ochrony Lasu DGLP, główną przyczyną pożarów lasu są podpalenia. W 2017 r. w  przypadku aż 34 proc. pożarów umyślne działanie ludzi było przyczyną tragedii. Natomiast w wyniku zaniedbania wybuchło 13 proc. pożarów. Nadal wysoki jest odsetek pożarów, których przyczyna nie została ustalona (45 proc.).

W ubiegłym roku na terenach zarządzanych przez Lasy Państwowe zanotowano 1005 pożarów, łącznie spłonęło 201,85 ha powierzchni leśnej.


Tagi:
źródło: