| Autor: redakcja1

Rynek zbóż i oleistych wobec spadków cen ropy oraz rozprzestrzeniania się koronawirusa

Od co najmniej kilku tygodniu na giełdach obserwuje się znaczące spadki cen.

Rynek zbóż i oleistych wobec spadków cen ropy oraz rozprzestrzeniania się koronawirusa
Największe przeceny dotyczą ropy naftowej. Początkowo surowiec ten taniał przede wszystkim ze względu na obawy o słabnący popyt, szczególnie w Chinach, będących jej ważnym globalnym konsumentem. Próby porozumienia OPEC+ w zakresie ograniczenia wydobycia ropy zakończyły się fiaskiem, co dało dalsze podstawy do spadku cen. W ostatnich dniach kolejną informacją, która dołująco wpływa na rynek jest eskalacja wojny cenowej pomiędzy Arabią Saudyjską a Rosją. 16 marca br. cena ropy Brent wyniosła 35 USD/baryłkę, natomiast ropy WTI prawie 33 USD/baryłkę.
 
W ślad za taniejącą ropą, obniżają się ceny wielu surowców rolnych. Największe spadki odnotowano w przypadku kompleksu oleistych. Na amerykańskiej giełdzie CBOT w ciągu miesiąca notowania cen soi zmniejszyły się o ponad 6% do 311,8 USD/t (kontrakt majowy, notowania z 13 marca br.). Z kolei na francuskiej giełdzie Matif rzepak w tym samym okresie potaniał o prawie 12% do 352,5 EUR/t. Jest to najniższy poziom cen od marca 2019 r.
 
Obniżki widoczne są także na rynku zbóż. W piątek, 13 marca br. na ceny pszenicy na Matifie wyniosły 177,6 EUR/t, czyli były o około 8% niższe w relacji miesięcznej. Tym samym nie jest wykluczone, że trwający od września 2019 r. wzrostowy (z niewielkimi korektami) trend cen uległ odwróceniu. Obecny poziom ostatnio notowany był w listopadzie 2019 r.
 
Zmiany zachodzące na rynku surowców rolnych w głównej mierze związane są z rozprzestrzenianiem się koronawirusa, obawami o stan światowej gospodarki i oczywiście obniżkami cen ropy naftowej. Podobna sytuacja miała miejsce w latach 2008-2009, podczas ostatniego kryzysu finansowego. Ropa w ciągu zaledwie pół roku, od lipca do grudnia 2008 r. potaniała o 74%, z 146 USD/baryłkę do 38 USD/baryłkę. W zbliżonym samym czasie notowania soi spadły o 53%, kukurydzy o 55%, zaś pszenicy o 63%. Przy czym, dla przykładu zużycie pszenicy w sezonie 2009/10 wzrosło o 2,7%, przy 4,7-proc. spadku zbiorów, choć warto dodać, że w tamten sezon rynek wszedł z bardzo wysokimi zapasami ziarna.
 
Według obecnych prognoz, globalna produkcja pszenicy w sezonie 2020/21 ma osiągnąć rekordowy poziom, niemniej w UE, ze względu na niesprzyjające warunki pogodowe z czasie siewów, może być o 10 mln t mniejsza niż rok wcześniej. Międzynarodowa Rada Zbożowa spodziewa się także wzrostu powierzchni uprawy kukurydzy oraz soi. W przypadku istotnego spowolnienia światowej gospodarki, rosnących trudności w handlu międzynarodowym (zarówno Polska jak i UE należą do eksporterów pszenicy), nie jest wykluczone, że obniżki cen zbóż oraz roślin oleistych będą się utrzymywać.


Tagi:
źródło: