Za nami kolejny spadkowy tydzień dla zbóż i oleistych, a rzepak jest już tańszy niż rok temu

Ceny towarów rolnych nadal znajdują się pod presją rozszerzającej się pandemii koronawirusa. Wprawdzie w Chinach choroba już wygasa, to jednak w Europie i Stanach Zjednoczonych notowany jest lawinowy przyrost zarażonych.

Rządzący chcą maksymalnie spowolnić przyrost chorych wymagających specjalistycznego sprzętu (respiratory), stąd zamykane są granice i ograniczana do minimum działalność gospodarcza. To wszystko przekłada się na gigantyczne spadki wycen przedsiębiorstw (rynek akcji) oraz surowców. Rekordzistą przecen jest ropa, ponieważ popyt na nią spadł bardzo mocno w ostatnim kwartale. Cena ropy spadła o połowę w ostatnich tygodniach.

Na tle ropy i akcji przeceny na rynku zbóż i oleistych są wielokrotnie mniejsze, ale skala przecen zróżnicowana. Oleje roślinne i nasiona oleiste taniały w ostatnich tygodniach mocniej, ponieważ są bardziej powiązane z cenami ropy (produkcja biodiesla).

W Chicago w ciągu tygodnia notowania zbóż spadły o „tylko” 1% - 2%, ale kompleksu sojowego aż o 2% - 8%.

Rzepak jest najtańszy od roku

Nic więc dziwnego, że to rzepak tracił najmocniej na giełdzie w Paryżu. Seria majowa straciła w ciągu tygodnia ponad 25 euro (-7%), a piątek zamknęła ceną 352,5 eur/t. Jest to najniższy poziom od 1 roku.

W Paryżu zboża traciły śladem spadających notowań za oceanem. Skala spadku wyniosła od 1% - kukurydza, do ponad 3%-pszenica (dotyczy serii najbliższej). Zboża tanieją także na rynkach lokalnych, zwłaszcza w basenie Morza Czarnego, gdzie osłabienie lokalnych walut (rubel i hrywna) zwiększa konkurencyjność eksportu.