| Autor: redakcja1

Analiza rynku roślin oleistych (Q4 2013 r.)

I połowa sezonu 2013/14 upłynęła pod znakiem znacznie mniejszych cen rzepaku niż w tym samym okresie w sezonie poprzednim. Sprzyjała temu m.in. poprawa relacji podażowo-popytowych na globalnym, europejskim i krajowym rynku tego surowca – podaje Bank BGŻ.

Analiza rynku roślin oleistych (Q4 2013 r.)
Wraz z trwającymi zbiorami w Ameryce Południowej importerzy soi i jej śruty powoli zakupują ziarno z tego regionu. W związku z tym, powinno to wywierać presję na obniżkę cen. Z drugiej strony oczekuje się w Ameryce Południowej bardzo wysokiej produkcji soi, to jednak czynnikiem ryzyka pozostaje tempo wprowadzania surowców na rynek. O ile w Brazylii spodziewana jest poprawa sytuacji w zakresie logistyki w odniesieniu do ubiegłego sezonu, to nie wiadomo jak ten problem rozwiąże Argentyna.
 
We wcześniejszych miesiącach przerób soi w Argentynie i eksport śruty był niższy od oczekiwań uczestników rynku. Przyczyną tego była m.in. ograniczona sprzedaż soi przez argentyńskich rolników, którzy w sytuacji wysokiej inflacji oraz sztucznego podnoszenia wartości peso wobec dolara amerykańskiego niechętnie dostarczali na rynek surowce rolne.
 
Dlatego też nie można wykluczyć, że w następnych miesiącach, mimo spodziewanej teoretycznie sporej podaży soi południowoamerykańskiej, jej dostępność również będzie poniżej oczekiwań uczestników rynku.
 
Podobnie jest w odniesieniu do rzepaku, gdzie mimo wysokich globalnych zbiorów w obecnym sezonie, eksport surowca z Kanady będącej po UE jest drugim największym na świecie producentem rzepaku z uwagi na na problemy logistyczne jest mniejszy od oczekiwań uczestników rynku. Zmniejszenie się kanadyjskiej wysyłki powinno jednak chociaż częściowo być rekompensowane dostawami australijskiej canoli. Oil World spodziewa się, że więcej surowca z Australii trafi m.in. do krajów w Azji, które we wcześniejszych latach były sporymi odbiorcami tego ziarna z Kanady.
 
Z drugiej strony jednak, może to przełożyć się na mniejszy import australijskiej canoli do UE w odniesieniu do oczekiwań. Natomiast zapasy canoli w Kanadzie na koniec sezonu mogą być wysokie.
 
Jeżeli rozchodzi się o prognozy dla rynku rzepaku na sezon 2014/2015, opublikowany pod koniec lutego raport MARS, która zajmuje się monitorowaniem kondycji upraw w Europie – pokazuje, że kondycja ozimin w większości krajów UE jest całkiem dobra. Wobec rzepaku ozimego mogły pojawić się lokalnie straty mrozowe, które nie powinny być znaczne.
Jak wynika z bardzo wstępnych prognoz Strategie grains, w tym roku zbiory rzepaku we Wspólnocie mogą być zbliżone do ubiegłorocznych i wynieść blisko 21,4 mln t. W odniesieniu do Ukrainy, będącej jednym z największych dostawców rzepaku na rynek unijny, wstępne prognozy ODA zakładają zbiory w tym roku w granicach 1,95 mln t w stosunku do 2,5 mln t w 2013 roku. Na koniec stycznia stan 95% ukraińskich upraw oceniano jako dobry i bardzo dobry. Do zbiorów pozostało jeszcze jednak sporo czasu i wiele może się do tej pory wydarzyć. Dlatego też przewidywanie w chwili obecnej jest obarczone dużym błędem.


Tagi:
źródło: