| Autor: redakcja1

Wybór odmiany i technologii odchwaszczania warunkiem powodzenia w uprawie kukurydzy

W Polsce rok rocznie zwiększa się obszar uprawy kukurydzy, a jej rynek jest jednym z najbardziej dynamicznie rozwijających się segmentów sektora rolniczego. Wynika to z wszechstronności zastosowania tej rośliny, jako paszy dla zwierząt i dla celów spożywczych – zauważa Anna Rogowska.

Wybór odmiany i technologii odchwaszczania warunkiem powodzenia w uprawie kukurydzy
Następną istotną sprawą jest dokonanie wyboru technologii odchwaszczania plantacji, gdyż potencjalne straty w plonie powodowane przez chwasty są znacznie wyższe niż te wyrządzane przez choroby i szkodniki, a zabiegi chwastobójcze należą do najbardziej opłacalnych wykonywanych w tej uprawie.

Większość chwastów niszczona jest w trakcie orki i bronowania. Niestety, rzadki siew oraz długi okres wschodów kukurydzy sprzyjają silnemu zachwaszczeniu tej uprawy. Na początkowym etapie rozwoju, pionowy wzrost wąskiej w przekroju rośliny, która się nie rozgałęzia, nie stanowi praktycznie żadnej konkurencji dla ekspansywnie rozwijających się chwastów. W rezultacie przez ponad miesiąc od siewu pole kukurydzy pozostaje narażane na atak wielu gatunków chwastów. Dlatego też walkę z nimi rozpocząć należy jak najszybciej, czyli najlepiej zaraz po wykonaniu siewu.

Za przykład wyjątkowo uporczywego chwastu typowego dla upraw kukurydzy, Rogowska podaje chwastnicę jednostronną, której obecność na plantacji może spowodować spadek plonu nawet o połowę. Chwast ten w optymalnych warunkach zawsze pojawia się masowo. Mimo, iż wschodzi dopiero w temperaturze 10ºC, gdyż jest to ciepłolubna trawa, to rozwija się wyjątkowo intensywnie.
 
Z przeprowadzonych doświadczeń wynika, że chwastnica w ilości 50 szt./m² pobiera taką dawkę potasu, jaka odpowiada ilości pobranej przez kukurydzę w obsadzie 90 tys. szt./ha i jest w stanie wytworzyć ponad 10 t/ha świeżej masy. W związku z tym, szybko rosnący chwast wyczerpuje wierzchnią warstwę gleby ze składników pokarmowych. Gatunek ten należy do tzw. chwastów prosowatych spokrewnionych z kukurydzą, tj. mają zbliżone do niej wymagania pokarmowe i środowiskowe. Dlatego też zwalczenie tej trawy powinno być priorytetem przy wyborze technologii odchwaszczania upraw tego zboża.

Zabiegi zwalczające chwasty na plantacji należy przeprowadzić w okresie od wschodów kukurydzy do wytworzenia przez nią maksymalnie 8-10 liści. Kiełkujące później chwasty nie stanowią poważnego zagrożenia dla silnie rozwiniętych roślin. Wyjątkowo skutecznie z problemem odchwaszczania radzą sobie herbicydy, działające na chwasty nalistnie i poprzez glebę.
 
Innym rozwiązaniem podsuniętym przez Rogowską jest zastosowanie tych środków ochrony roślin, które zawierają petoksamid jak choćby Successor 600 EC. Stanowi on znakomitą alternatywę dla wycofywanych z europejskiego rynku produktów doglebowych. Skutecznie zabezpiecza uprawę kukurydzy przed wschodami chwastnicy jednostronnej oraz wielu chwastów dwuliściennych. Jest bardzo dobrym komponentem rozwiązań przed- i powschodowych. Cechuje się doskonałą selektywnością działania i wysoką skutecznością we wczesnych fazach rozwojowych chwastów. Ma szerokie okno aplikacji, może być bowiem stosowany od siewu do 4 liści kukurydzy (BBCH 00-14) – podkreśla Rogowska.

Niemniej jednak, dla każdego plantatora najważniejszym aspektem jest rentowność produkcji. Dlatego też, dzięki właściwym decyzjom, co do wyboru odmiany oraz technologii odchwaszczania można wpływać na jakość i wysokość osiąganych plonów, a tym samym na efekty ekonomiczne osiągane z upraw.
 


Tagi:
źródło: