Białoruś – Walka z afrykańskim pomorem świń trwa
Służby weterynaryjne Białorusi przygotowując się do walki z epidemią afrykańskiego pomoru świń zabiły oraz spaliły zwierzęta we wsi Nieznanawa niedaleko Nowogródka.
Służby weterynaryjne Białorusi przygotowując się do walki z epidemią afrykańskiego pomoru świń zabiły oraz spaliły zwierzęta we wsi Nieznanawa niedaleko Nowogródka.
Władze Wietnamu przestrzegają przed niebezpieczeństwem związanym z pojawieniem się ognisk zachorowań na ptasią grypę.
Według szacunków wartość tegorocznego eksportu może zmniejszyć się o blisko 30 procent, a więc do granicy 500 mln dolarów, a to z powodu epidemii pryszczycy jaka miała miejsce w zeszłym roku.
Jak się okazuje, niemal 20 procent porcji mięsa wieprzowego znajdującego się w niemieckich supermarketach i dyskontach jest skażona bakteriami odpornymi na antybiotyki.
Z dniem 18 stycznia bieżącego roku, embargo na litewską wieprzowinę z obwodu kowieńskiego zostało zniesione.
W północno-wschodniej części Francji, na 13 owczych farmach wykryto źródło zakażenia niebezpiecznym wirusem z Schmallebergu.
Władze Wielkiej Brytanii podały do publicznej wiadomości informację o wykryciu ogniska zarażenia niebezpiecznym wirusem w Norfolk, Suffolk, a także w East Sussex.
W Obwodzie Smoleńskim, w Rosji wykryto ognisko epidemii choroby zwanej niebieskim językiem.
Lekarze ostrzegają przed epidemią zapalenia mózgu.
W holenderskich gospodarstwach pojawił się nowy wirus, który atakuje dorosłe bydło i powoduje deformacje płodu i przedwczesne narodziny.
Z dniem 1 stycznia nadchodzącego roku będzie można importować rumuńską wieprzowinę, gdyż od tego czasu przestanie obowiązywać embargo.
Z powodu drogich pasz oraz problemów z narybkiem, w bieżącym roku będzie 15-16 tysięcy ton karpi, a więc o 5-10 procent mniej niż przed rokiem.
Zachorowało kilka osób po spożyciu skażonego Salmonellą mięsa drobiowego.
Krajowi hodowcy drżą z obawy o swoje hodowle ryb, które są atakowane przez dwa groźne wirusy. Jedna z nich trafiła do Polski wraz z izraelskimi karpiami ozdobnymi Koi, a drugą przyniosły ptaki.
Na terenie powiatu tarnowskiego, do jednej z ubojni trafiła krowa, która jak się okazało, była chora na BSE.