Partner serwisu Produkcja roślinna
Kategorie
Zobacz również tu
-
2024-04-25
-
Na stacjach paliw ceny ustabilizowały się
2024-04-23 -
Wyniki kontroli jakości handlowej jaj
2024-04-23 -
Ceny serów w Polsce (14.04.2024)
2024-04-23 -
Nie będzie połączenia inspekcji
2024-04-23
Poznaj produkty
-
Zbiornik Tango Oil 5000 monolit
2016-04-14 -
Pilnik do ostrzenia noży WG1450
2014-08-05 -
Chwytak do balotów BG2000
2015-07-02 -
Wał do zagęszczania gleby PARTNER II
2014-04-09 -
Nawóz NPK - FoliarActiv Łąki i Pastwiska
2014-12-19
Klienci Concordii Polska Grupa Generali mogą ubezpieczyć się od suszy
10 lutego br. rusza sprzedaż ubezpieczeń od ryzyka suszy w Concordii Polska Grupa Generali. Z oferty będą mogli skorzystać klienci Concordii Polska Grupa Generali, którzy ubezpieczyli swoje uprawy od innych ryzyk w sezonie jesiennym 2019 roku. Ubezpieczenie obejmie zboża ozime na działkach o powierzchni przekraczającej 5 ha.
– W bieżącym roku będziemy kontynuować pilotażowy program ubezpieczania zbóż ozimych od ryzyka suszy. Kierujemy go do klientów Concordii Polska Grupa Generali, którzy ubezpieczyli swoje uprawy od innych ryzyk w sezonie jesiennym 2019 roku. Sprzedaż rozpoczynamy 10 lutego, na zasadach analogicznych jak w roku ubiegłym. Ubezpieczeniem suszy mogą zostać objęte zboża ozime, a działki, na których się znajdują, muszą mieć powierzchnię przekraczającą 5 ha i być odpowiednio geokodowane – wyjaśnia Krzysztof Mrówka, dyrektor Biura Ubezpieczeń Rolnych Concordii Polska Grupa Generali.
Ubezpieczyciel planuje zakończyć sprzedaż ubezpieczeń od ryzyka suszy 13 marca br.
– Warto przypomnieć również o franszyzie redukcyjnej w ubezpieczeniu ryzyka suszy w wysokości 25% sumy ubezpieczenia, która wynika wprost z przepisów ustawy o ubezpieczeniach upraw rolnych i zwierząt gospodarskich. W praktyce jest to zmniejszenie każdego odszkodowania o równowartość 25% sumy ubezpieczenia na danym polu. Oznacza to, że przy ubezpieczeniu pszenicy ozimej na kwotę 5.500 zł z ha i szkodach spowodowanych przez suszę, gdzie ubytek w plonie określony zostałby na poziomie 45%, odszkodowanie wyniosłoby 1.100 zł – podkreśla Krzysztof Mrówka.