Od 2009 roku obserwuje się regularny spadek produkcji, spożycia oraz importu i eksportu wołowiny w krajach Unii Europejskiej. Do 2013 spodziewana jest dalsza kontynuacja tego trendu.
Jak wynika z szacunków, w bieżącym sezonie konsumpcja oleju rzepakowego może ulec obniżeniu do 9,25 mln ton w stosunku do poprzednich 9,33 mln ton.
W minionym roku swoją działalność zakończyło blisko 460 zakładów piekarskich, a w bieżącym roku mogło być ich kolejne 150-200.
Według danych, w zeszłym roku o 1 procent zwiększyła się konsumpcja warzyw.
Każdy Polak przeciętnie konsumuje blisko 5,5 kilograma bananów w ciągu roku, gdzie średnia europejska wynosi 11 kilogramów na rok.
W ubiegłym roku konsumpcja wołowiny zmalała o niemal 6,7 procenta, a zatem do poziomu 53,8 kilograma na osobę.
Z roku na rok spożywamy coraz mniej pieczywa. W związku z tym piekarze i producenci zbóż chcą promować ciemny chleb.
Według danych, każdego roku nimieccy konsumenci spożywają coraz mniej napojów i soków owocowych.
Polacy jedzą coraz mniej wołowiny i wieprzowiny, a wszystko to by oszczędzić.
Według przewidywań, w nadchodzącym roku poza granice Unii Europejskiej zostanie wysłanych niemal 250 tysięcy ton wołowiny, czyli o 29,6 procenta mniej od prognozowanej wielkości eksportu w roku obecnym wynoszącej 355 tysięcy ton.
Niższa podaż wołowiny jaka miała miejsce w okresie od stycznia do lipca bieżącego roku, w efekcie dała spadek konsumpcji tego gatunku mięsa.
Z powodu zbyt wysokiej ceny mięsa wołowego spadła konsumpcja tego gatunku mięsa w Polsce.
Zdaniem analityków, w poprzednim roku konsumpcja mleka w Rumunii wyniosła 26,2 litra na jednego obywatela tego kraju.
Niekorzystna aura pogodowa silnie dała się we znaki producentom lodów. W tym czasie ich obroty spadły o prawie kilkadziesiąt procent. Jedynym ratunkiem mogą okazać się zagraniczne rynki zbytu.
