| Autor: redakcja1

Nie ma zagrożenia suszą rolniczą w Polsce

IUNG-PIB zgodnie z wymogami Obwieszczenia opracował wartości klimatycznego bilansu wodnego dla wszystkich gmin Polski (2478 gmin) oraz w oparciu o kategorie gleb określił w tych gminach aktualny stan zagrożenia suszą rolniczą dla następujących upraw: zbóż ozimych i jarych, rzepaku i rzepiku, buraka cukrowego, krzewów i drzew owocowych oraz truskawek.

Nie ma zagrożenia suszą rolniczą w Polsce
W kwietniu również stwierdzono na obszarze Polski duże zróżnicowanie pod względem występowania opadów atmosferycznych. Szczególnie niskie opady poniżej 10 mm wystąpiły na Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej i Śląskiej. Niskie opady wynoszące od 10 do 20 mm notowano również na Wyżynie Małopolskiej, Nizinie Mazowieckiej oraz w Kotlinie Sandomierskiej, stanowiły one na w/w obszarach od poniżej 20 do 40% normy wieloletniej. Jedynie w części północnej i wschodniej Polsce opady były większe, wynoszące od 40 do 60 mm i na tych terenach stanowiły 100-140% normy. Na znacznej powierzchni kraju notowano opady od 20 do 40 mm tj. 40-100% normy.
 
W maju opady atmosferyczne również były bardzo zróżnicowane. W pierwszej dekadzie stwierdzono największe opady w południowych krańcach kraju oraz w zachodniej części Pojezierza Pomorskiego wynoszące od 20 do 40 mm. Na pozostałym obszarze Polski notowano bardzo małe opady od 5 (a nawet i niższe) do 20 mm. Natomiast w drugiej dekadzie opady były już zdecydowanie większe, zwłaszcza w południowej części kraju wynoszące od 15 do ponad 50 mm. Najwyższe ponad 50 mm notowano na Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej w południowej części Niziny Wielkopolskiej i Mazowieckiej oraz w Kotlinie Sandomierskiej. W północno-zachodnich rejonach kraju opady były małe, wynosiły poniżej 5 mm.
 
Jesień 2017 roku charakteryzowało nadmierna wilgotność gleby, wynikająca z częstych i obfitych opadów atmosferycznych. Nadmierne uwilgotnienie gleby w wielu rejonach kraju uniemożliwiało wykonanie prac polowych, czego skutkiem były braki w planowanych wysiewach ozimin. W rejonach, w których dokonano opóźnionych siewów, kondycja ozimin była słaba lub bardzo słaba ze względu na niewystraczający wzrost i rozwój roślin. Licznie występujące zastoiska wodne na polach powodowały placowe wypadnięcia oraz redukowały obsadę roślin. Występujące częste oraz obfite opady atmosferyczne uniemożliwiały niejednokrotnie wykonanie jakichkolwiek zabiegów ochronnych jak i dokarmiających.
 
Problemy związane z nadmiernym uwilgotnieniem gleb najsilniej dotyczyły gleb ciężkich, ale z uwagi na ilość i rozkład opadów również producenci posiadający gleby lżejsze mieli duże problemy z dotrzymaniem terminów agrotechnicznych, w tym w szczególności terminu siewu. Gleby lekkie, które uważane są za łatwe do uprawy, to jednakże tak duże opady sprawiły, że na obszarach w których występują, również notowano zastoiska wodne.
 
Wiele plantacji zbóż ozimych i rzepaku, które mimo trudnych warunków wilgotnościowych udało się zasiać, weszło w okres zimy słabo rozwinięte co powodowało, że były bardzo podatne na uszkodzenia wywołane przez mróz w szczególności w rejonach, gdzie nie było okrywy śnieżnej lub była ona niezbyt gruba w okresie wystąpienia niskiej temperatury.
 
Z uwagi na występowanie bardzo niesprzyjających warunków atmosferycznych szczególnie jesienią 2017, jak również z powodu występujących mrozów w czasie tegorocznej zimy, które przyczyniły się w znacznym stopniu do tego, że stan ozimin na początku wiosny był słaby w wielu rejonach Polski. Natomiast występujące duże niedobory wody zwłaszcza w drugiej połowie kwietnia oraz w pierwszej połowie maja spowodowały, że tegoroczne plony mogą być niższe od plonów w ostatnich latach.
 
Ponadto, w prowadzonym Systemie oprócz dwóch ważnych elementów meteorologicznych omawianych powyżej (temperatury powietrza oraz opadu atmosferycznego), brane są pod uwagę również inne parametry takie jak: usłonecznienie, wilgotność względna powietrza oraz prędkość wiatru, które istotnie kształtują ewpotranspirację i mają znaczny udział w kreowaniu wielkości klimatycznego bilansu wodnego.
 
Stwierdza się, że mimo występujących znacznych niedoborów wody, aktualnie nie ma zagrożenia suszą rolniczą w Polsce. Według obecnych warunków pogodowych straty plonów z powodu niedoboru wody nie osiągają obniżki plonów o 20% w skali gminy spowodowane deficytem wody w stosunku do plonów uzyskanych przy średnich wieloletnich warunkach pogodowych. Przy wyznaczaniu suszy rolniczej brane są pod uwagę tylko i wyłącznie niedobory wody. Natomiast inne elementy plonotwórcze, chociaż odgrywają istotną rolę w kreowaniu wielkości plonów, przy wyznaczaniu suszy rolniczej nie są brane pod uwagę.


Tagi:
źródło: