Kategorie

Poznaj produkty


| Autor: redakcja12

NIK o nadzorze nad transportem i ubojem zwierząt gospodarskich

W ocenie NIK podczas uboju i transportu zwierząt gospodarskich nie zawsze przestrzegano przepisów o ochronie zwierząt. Inspekcja Weterynaryjna oraz Inspekcja Transportu Drogowego ujawniły nieprawidłowości w co piątej ubojni oraz w co setnym pojeździe przewożącym zwierzęta. Nadzór nad transportem specjalistycznym zwierząt gospodarskich oraz ich ubojem w rzeźniach sprawowano właściwie. Ograniczony był natomiast nadzór nad przestrzeganiem prawa o ochronie zwierząt w gospodarstwach - ubój gospodarczy pozostawał tam praktycznie poza kontrolą, a nadzór nad transportem zwierząt przez rolników był marginalny. Wciąż także nie uregulowano kwestii przyznawania certyfikatów kwalifikacji dla uśmiercających zwierzęta ani przepisów dotyczących uboju bez ogłuszania (tzw. uboju rytualnego).

NIK o nadzorze nad transportem i ubojem zwierząt gospodarskich

W okresie 2014 - I półrocze 2016 Inspekcja Transportu Drogowego przeprowadziła 6,7 tys. kontroli transportu zwierząt. Inspektorzy stwierdzili 59 przypadków naruszenia przepisów dotyczących transportu zwierząt, w przypadkach, które tego wymagały nałożyli kary pieniężne i grzywny.
NIK zwraca jednak uwagę, że Inspekcja Transportu przeprowadzała kontrole tylko w wyznaczonych punktach na drogach publicznych, w dni powszednie, w ciągu dnia. Nie prowadzono kontroli typowanych (z uprzednim ustaleniem przebiegu danego transportu). Wskutek tego wielu przewoźników mogło łatwo ominąć inspekcje Transportu DrogowegoZupełnie poza kontrolą inspektorów pozostawał transport „gospodarski” (gospodarz do sąsiada, sąsiad do rzeźni itp.). Jedynie sporadycznie prowadzono też kontrole przedsiębiorstw transportu zwierząt.
Nieznany pozostaje zakres nadzoru policji nad przestrzeganiem prawa o ochronie zwierząt w transporcie zwierząt gospodarskich - zarówno ten dotyczący ewentualnych efektów kontroli, jak i zastosowanych czynności prawnych (mandaty, zawiadomienia sądów).
Niewystarczająca była współpraca odpowiednich służb w celu wspólnego działania na rzecz przestrzegania praw zwierząt podczas uboju i transportu. Inspekcja Transportu Drogowego z rzadka tylko organizowała kontrole wspólnie z Inspekcją Weterynaryjną, a z organizacjami społecznymi współdziałała w zasadzie jedynie w zakresie ochrony dobrostanu i humanitarnego traktowania koni. Z kolei wojewódzcy i powiatowi lekarze weterynarii raczej nie współpracowali z samorządem weterynaryjnym ani organizacjami społecznymi.
Zasady uboju bez ogłuszania (tzw. uboju rytualnego) nie zostały w Polsce objęte szczególnymi regulacjami (zgodnie z przepisami unijnymi). Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 2014 roku, sankcjonujący w Polsce dokonywanie uboju rytualnego, otwiera drogę do przeprowadzania tego typu uboju bez ograniczeń, także w celach czysto komercyjnych i wywozu za granicę.
Kontrolerzy stwierdzili brak danych na temat skali, zakresu i przeznaczenia uboju bez ogłuszania, zarówno co do liczby przypadków, jak i zakładów, gdzie taki ubój prowadzono. Szczególne zasady tego uboju nie były określone w stosownych przepisach prawa krajowego. Ewidencja Inspekcji Weterynaryjnej nie wykazywała odrębnie uboju z ogłuszaniem i bez. Ministerstwo Rolnictwa, Główny Inspektorat Weterynarii ani GUS nie dysponowały danymi na temat ilości eksportowanego mięsa z uboju rytualnego ani nawet liczby zakładów stosujących taki ubój.

Czytaj dalej na następnej stronie...



Tagi:
źródło: